Presja na złotego w przyszłym tygodniu utrzyma się, możliwy ponowny test 4,04-4,045

W przyszłym tygodniu presja na osłabienie złotego może się utrzymać - oceniają dilerzy. Ich zdaniem możliwy jest ponowny test poziomu 4,04-4,0450. Na rynku długu podaż SPW na II kwartał nieco osłabia krótki koniec, stabilizuje długi. Dilerzy zwracają uwagę, że obawy o inflację mogą osłabiać krótki koniec krzywej.

W przyszłym tygodniu presja na osłabienie złotego może się utrzymać - oceniają dilerzy. Ich zdaniem możliwy jest ponowny test poziomu 4,04-4,0450. Na rynku długu podaż SPW na II kwartał nieco osłabia krótki koniec, stabilizuje długi. Dilerzy zwracają uwagę, że obawy o inflację mogą osłabiać krótki koniec krzywej.

- Złoty znajduje się od jakiegoś czasu pod presją na osłabienie i nic nie wskazuje, by w przyszłym tygodniu presja zelżała. Możemy znowu testować poziom 4,0400-4,0450, które były testowane dzisiaj. Presja na złotego związana jest z analizą danych o bilansie płatniczym, tam są pewne nieścisłości, co wymaga rewizji, a rynek się tego obawia - powiedział PAP Karol Zaluski, szef dilerów walutowych ING Banku.

- Dane z amerykańskiego rynku pracy są pozytywne, ale to nie miało dużego przełożenia na złotego. Większe przełożenie ma w piątek ruch na eurodolarze, dolar się umacnia, a słabnie złoty - dodał.

Reklama

W ubiegłym tygodniu w analizach niektórych banków pojawiła się kwestia dużego salda błędów i opuszczeń w polskich danych o bilansie płatniczym. W czwartek NBP podał, że saldo błędów i opuszczeń w IV kwartale 2010 r. wyniosło minus 3.515 mln euro wobec 3.358 mln euro w III kwartale, podczas gdy deficyt w obrotach bieżących w IV kwartale 2010 wyniósł 5.275 mln euro wobec deficytu 3.721 mln euro w III kwartale 2010 r.

W piątek amerykański Departament Pracy podał, że stopa bezrobocia w USA w marcu wyniosła 8,8 proc., wobec 8,9 proc. w lutym, a liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 216 tys., podczas gdy w lutym wzrosła o 194 tys. po korekcie.

Na rynku długu krótki koniec znajduje się pod presją związaną z obawami o wzrost inflacji. Długi koniec, zdaniem dilerów, w większym stopniu będzie zależny od sentymentu globalnego.

- Pod koniec tygodnia krótki koniec troszkę stracił. Ma to związek z dalszymi obawami o inflację w Polsce i strefie euro. Ponadto na krótkim końcu jest podaż ze strony MF, podczas gdy na długim końcu nie ma ciekawych aukcji - powiedział PAP Mariusz Wituszyński, diler obligacji Kredyt Banku.

- W przyszłym tygodniu głównym wydarzeniem będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Tutaj rynek oczekuje podwyżki o 25 pb. Długi koniec będzie bardziej zależny od nastrojów. Pod koniec tygodnia dane z USA były ładne, a giełdy otworzyły się pozytywnie, z drugiej strony wciąż mamy problem z Portugalią - dodał.

W czwartek MF podało, że w II kwartale 2011 r. na rynku krajowym zaoferuje na 3 przetargach obligacje OK/PS za 10-18 mld zł, oraz na 2 przetargach obligacje WZ/IZ za 3-6 mld zł. W czwartek NBP podał, że oczekiwana przez osoby prywatne średnia stopa inflacji w ciągu najbliższych 12 miesięcy wyniosła w marcu 4,6 proc., wobec 3,2 proc. w lutym. W czwartek Eurostat podał, że w marcu inflacja HICP w strefie euro wyniosła w ujęciu rdr 2,6 proc.

         piątek  piątek  czwartek
          16.25    9.30     16.10
EUR/PLN  4,0335  4,0250    4,0264
USD/PLN  2,8610  2,8430    2,8392
EUR/USD  1,4089  1,4160    1,4176
OK0113     5,04    5,02      5,02
PS0416     5,81    5,79      5,78
DS1020     6,25    6,26      6,26
PAP
Dowiedz się więcej na temat: test | presja | osłabienie złotego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »