Rekordowa inflacja umocniła złotego

Inflacja w Polsce spadła we wrześniu do rekordowo niskiego poziomu 4,3 proc. Złoty umocnił się, gdyż obecnie nikt już nie ma wątpliwości, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe już na październikowym spotkaniu.

Inflacja w Polsce spadła we wrześniu do rekordowo niskiego poziomu 4,3 proc. Złoty umocnił się, gdyż obecnie nikt już nie ma wątpliwości, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe już na październikowym spotkaniu.

Inflacja mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) spadła we wrześniu do 4,3 proc. To prawdziwy rekord w historii III Rzeczpospolitej. Najlepszy wynik gospodarka osiągnęła dotychczas w sierpniu, kiedy inflacja spadła do 5,1 proc. Nawet w najśmielszych oczekiwaniach analitycy szacowali wrześniową inflację na 4,6 proc.



Nikt jednak nie wątpi w pozytywny wydźwięk wczorajszych informacji GUS.

- Tak niska inflacja po raz kolejny potwierdza trwałość pozytywnych tendencji w polskiej gospodarce - mówi Mirosław Gronicki, główny ekonomista BIG BG.

Reklama

- Umiarkowany wzrost cen dóbr nieżywnościowych świadczy o niskim popycie wewnętrznym - dodaje Marcin Mróz, ekonomista Societe Generale.



O pozytywnym trendzie inflacji wiemy jednak nie od dziś - roczny wskaźnik spada niemal bez wyjątków od lata 2000 r. Dotąd jednak w ślad za nim szły tylko niewielkie redukcje stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej tłumaczy jednak, że w związku z niepewną sytuacją w sferze fiskalnej nie może zdecydowanie obniżyć stóp w obawie przed ponownym wzrostem inflacji.

- Sytuacja zmienia się radykalnie. Inflacja nadal spada, mamy stabilną koalicję, stabilny rząd, który ma szansę wdrożyć program naprawczy. Także propozycje przyszłego rządu idą w dobrym kierunku, nie ma więc czego się bać - twierdzi Marcin Mróz.

- Sygnały od przyszłego rządu, niestety, nie są do końca jednoznaczne, mimo to uważam, że obniżenie stóp o co najmniej 100 punktów bazowych w październiku jest już przesądzone. Pytanie, co będzie dalej - zastanawia się Mirosław Gronicki.

Obaj ekonomiści nie mają wątpliwości, że zbyt duża obniżka stóp może zaszkodzić gospodarce.

- Gwałtowny wzrost popytu mógłby negatywnie wpłynąć na deficyt rachunku bieżącego - uważa Marcin Mróz.

- Rada powinna pójść śladem Fed i redukować stopy małymi krokami, ale systematycznie - dodaje Mirosław Gronicki.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: mróz | rekordowe | W.E. | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »