Spekulacyjna siła
Łatanie dziur w budżecie papierami dłużnymi wzmacnia złotego. W poniedziałek za dolara płacono mniej niż 4 złote.
Analitycy są coraz bardziej zaniepokojeni nie tylko rosnącą wartością naszej waluty, ale jej dużymi wahaniami. Na początku marca cena dolara spadła do 3,9386 zł. Po dwóch tygodniach, 22 marca za ?zielonego? płacono 4,1637 zł.
Wczoraj dolar znów był wyceniany na 3,8960 zł. Ponowny znaczny wzrost wartości złotego był spowodowany dużym zainteresowaniem inwestorów spekulacyjnych naszymi papierami skarbowymi. Tak duży popyt na nasze bony skarbowe i obligacje wynika przede wszystkim z polityki rządu.
Znaczny wzrost deficytu budżetowego, który osiągnął po pierwszych dwóch miesiącach 60 proc. zakładanego na cały rok 2001, przyczynił się do tego, że rząd aby zapewnić finansowanie ratuje się emitując papiery dłużne - powiedziała PG prof. Wiesława Ziółkowska, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Wykup naszych papierów, wysokie stopy procentowe oraz stabilna gospodarka przyciągają kapitał na polski rynek.
Trzeba jednak pamiętać, że złoty jest bardzo podatny na zawirowania polityczne czy kryzysy na świecie. Istnieje duże niebezpieczeństwo, że po tak znacznym wzroście wartości naszej waluty może nastąpić jej gwałtowny spadek. Rada nie może jednak nic w tej chwili zrobić, aby przeciwdziałać tej sytuacji - stwierdziła W. Ziółkowska.