Szczyt UE najistotniejszy dla rynków w tym tygodniu; inwestorzy nie oczekują jednak przełomu

Najistotniejszym wydarzeniem dla rynków finansowych w tym tygodniu będzie zaplanowany na czwartek i piątek szczyt przywódców Unii Europejskiej. Inwestorzy nie oczekują jednak przełomowych efektów. We wtorek uwagę mogą przyciągnąć dane o sprzedaży detalicznej w maju. Zdaniem dilerów nie będą one jednak impulsem dla większych obrotów, a złoty do końca tygodnia może być kwotowany w przedziale 4,23-4,30 za euro.

Najistotniejszym wydarzeniem dla rynków finansowych w tym tygodniu będzie zaplanowany na czwartek i piątek szczyt przywódców Unii Europejskiej. Inwestorzy nie oczekują jednak przełomowych efektów. We wtorek uwagę mogą przyciągnąć dane o sprzedaży detalicznej w maju. Zdaniem dilerów nie będą one jednak impulsem dla większych obrotów, a złoty do końca tygodnia może być kwotowany w przedziale 4,23-4,30 za euro.

- Dzisiejsza sesja jest bardzo spokojna, widać, że nie ma zainteresowania handlem, co przy stabilnej parze euro-dolara, daje znikomą zmienność - powiedział Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.

Jego zdaniem, istotnym wydarzeniem w tym tygodniu będzie zaplanowany na czwartek i piątek szczyt przywódców Unii Europejskiej, jednak rynek nie oczekuje, że przyniesie on spektakularne efekty.

- Inwestorzy czekają na zaplanowany na ten tydzień szczyt liderów UE i jego ewentualne efekty. Nie widać jednak, aby oczekiwania rynkowe co do tego spotkania były duże - podkreśla Cherubin.

Reklama

W ocenie dilera we wtorek uwagę rynków mogą zwrócić dane o sprzedaży detalicznej.

- Ostatnio sprzedaż zwraca uwagę, ale nie oczekiwałbym większych ruchów złotego. Wydaje się, że w tym tygodniu zobaczymy kurs euro-złoty w przedziale 4,23-4,30 - ocenia Cherubin.

Dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia za maj zostaną opublikowane we wtorek, 26 czerwca o godz. 10.00. Analitycy spodziewają się, że sprzedaż wzrosła o 6,9 proc. rdr i 0,3 proc. mdm. Stopa bezrobocia, zgodnie z konsensusem rynkowym, powinna wynieść 12,6 proc.

- - - - - -

Poniedziałkowa sesja jest kolejną, kiedy dług zyskuje za sprawą nadal silnego napływu środków z zagranicy.

- Dzisiaj jesteśmy znów trochę mocniej jeśli chodzi o obligacje. Zyskał zwłaszcza środek krzywej, na co miała wpływ wypowiedź członka RPP Andrzeja Bratkowskiego - powiedział Adrian Skubij, diler obligacji z ING BSK.

- Rynek kreowany jest przez istotny napływ środków z zagranicy. Polskie papiery są cały czas dobrze postrzegane - dodał.

W jego ocenie wtorkowe dane GUS będą miały wpływ na rynek tylko wówczas, jeśli nie będą zgodne z konsensusem.

- Dane o sprzedaż detalicznej czy bezrobociu będą ważne, jeśli znacząco będą się różniły od oczekiwań rynkowych - uważa diler.

         poniedz.  poniedz.  piątek
            16.15      9.35   16.25
EUR/PLN    4,2577    4,2710  4,2645
USD/PLN    3,4096    3,4185  3,3912
EUR/USD    1,2485    1,2495  1,2563
OK0714       4,63      4,65    4,67
PS0417       4,74      4,77    4,77
DS1021       5,16      5,15    5,13

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 'Wtorek' | oczekiwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »