W środę dla rynków kluczowe dane o produkcji przemysłowej za grudzień

"Złoty zachowuje się tak, że wykorzystuje wszystkie bodźce sprzyjające jego osłabieniu i nie wykorzystuje tych, które powinny sprzyjać jego umocnieniu. To sprzyja tym, którzy liczą na osłabienie polskiej waluty. Zwróciłbym jednak uwagę na dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce, które mogą okazać się dobre lub bardzo dobre i tym samym wesprzeć złotego" - napisał w porannym raporcie Ignacy Morawski, główny ekonomista BizBanku.

Ekonomiści Banku Pekao wskazują, że złoty w środę może być notowany na poziomie 4,31-4,32 za euro.

"Dane o produkcji przemysłowej w grudniu wypełnią skromny kalendarz krajowych publikacji. Wzrost rocznej dynamiki powyżej 5 proc. może być argumentem za pozostawieniem stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Ostatnie wypowiedzi M. Belki również wskazują na ostrożność w zmianach parametrów polityki monetarnej, co wczoraj osłabiło obligacje skarbowe" - napisali w porannym raporcie.

"Złoty wyceniany jest na otwarciu w okolicy 4,33/EUR i w razie spokojnej sesji na światowym FX może stabilizować się bliżej 4,31-4,32" - dodali.

Stratedzy PKO BP zwracają uwagę, że dane o produkcji przemysłowej będą również kluczowe dla rynku długu.

"W środę kluczowym wydarzeniem dla rynku długu będzie publikacja danych o produkcji przemysłowej w kraju. Sądzimy, że odczyt będzie powyżej konsensusu (5,2 proc. rdr), co powinno przełożyć się na niewielki wzrost stawek FRA i dochodowości na krótkim końcu krzywej" - napisali w porannej nocie.

"Długi koniec krzywej dochodowości może rosnąć rano w reakcji na dzisiejszą decyzję BOJ o utrzymaniu dotychczasowej skali QE. W drugiej części dnia spodziewamy się korekty porannego ruchu, za sprawą oczekiwań na czwartkową decyzję ECB" - dodali.

Dane o dynamice produkcji i cenach producentów w grudniu Główny Urząd Statystyczny poda o godzinie 14.00.

Ankietowani przez PAP ekonomiści szacują, że produkcja przemysłowa w grudniu wzrosła o 4,6 proc. rdr i spadła o 5,9 proc. mdm. Z konsensusu wynika, że ceny produkcji spadły rdr o 2,1 proc. i spadły mdm o 0,6 proc.

We wtorek Ministerstwo Finansów podało, że zaoferuje na aukcji w czwartek, 22 stycznia obligacje OK0717 i PS0420 łącznie za 5,0-7,0 mld zł

"Spodziewamy się, że ceny uzyskane na aukcji będą nieznacznie gorsze niż kwotowania z wtorkowego zamknięcia" - napisali stratedzy PKO BP.