We Francji ruszyły konwoje z euro
Nadzwyczajne siły wojska, żandarmerii i policji nadzorują niezwykle ryzykowną operację we Francji. Pilnie strzeżone pociągi pancerne rozwożą po całym kraju europejskie monety euro, które mają wejść do obiegu na początku przyszłego roku. Przemieszczanie się wagonów z nową walutą śledzone jest przez satelity. Kontenery z brzęczącymi pieniędzmi ważą w sumie ponad 32 000 ton czyli cztery razy więcej niż Wieża Eiffla.
Setki uzbrojonych po zęby policjantów w kamizelkach kuloodpornych, żołnierze w mundurach polowych z bronią automatyczną gotową do strzału, lekkie wozy pancerne stojące wzdłuż torów, helikoptery cały
czas krążące po niebie, satelity kontrolujące prawidłowe przemieszczanie się wagonów - tak mniej więcej wygląda ochrona każdego z pociągów, które rozwożą nowe europejskie monety. Specjalne pociągi rozwożą gotówkę do 80 magazynów w całej Francji. Godziny i trasy pilnie strzeżonych konwojów utrzymywane są w ścisłej tajemnicy. Nie wiadomo także gdzie składowane są pieniądze. Wiadomo tylko tyle, że większa część pociągów dowozi tony gotówki do baz wojskowych. Później przyjdzie kolej na banknoty.
To jednak dopiero początek problemu, bo później trzeba będzie rozwieźć nowe europejskie banknoty i monety z magazynów do ponad 50 tysięcy agencji bankowych, bankomatów czy urzędów pocztowych. Francuskie władze zapowiedziały jednak, że zrobią wszystko, żeby zapobiec gangsterskim napadom na
konwoje.
