Wnorowski, RPP: Przy obecnym stanie wiedzy główna stopa procentowa nie powinna wzrosnąć powyżej 7 proc.

Henryk Wnorowski, członek RPP powiedział, że przy obecnym stanie wiedzy główna stopa procentowa nie powinna wzrosnąć powyżej 7 proc.

"Zgadzam się. Nie widzę powodów, aby miała być wyżej. Ale potrzebne jest tu zastrzeżenie: to jest ocena przy obecnym stanie wiedzy. Rzeczywistość jest zaś niezwykle dynamiczna, w otoczeniu zewnętrznym i wewnętrznym utrzymuje się duża niepewność. Moja ocena może się, więc zmienić" - odpowiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" na pytanie czy w obecnym cyklu zacieśniania nie wzrośnie powyżej 7 proc.

"Nie wiem, czy za większymi, wszak mamy jeszcze przestrzeń do 7 proc. Niemniej wyższe od sierpniowego odczyty inflacji zmusiłyby mnie do przemyślenia skali potrzebnych podwyżek" - dodał.

Reklama

Teraz główna stopa NBP wynosi 6,75 proc.

Członek RPP powiedział, że we wrześniu inflacja powinna być niższa od odczytu z sierpnia.

"Przenoszenie kosztów na ceny finalne ciągle zachodzi, nie napotyka poważnych barier. To się zmieni, gdy podwyżki cen zaczną przekładać się negatywnie na wolumen sprzedaży. Moim zdaniem, jesteśmy już o krok od takiej sytuacji, może występuje to już we wrześniu. Wakacje się skończyły, gospodarstwa domowe zaczęły bardziej pilnować swoich budżetów, do tego firmy mają pełne magazyny, może będą musiały rewidować ceny. Teraz oczekuję, że już wrześniowa inflacja będzie trochę niższa od sierpniowej. Jeśli tak się nie stanie, być może będę musiał zweryfikować swoje oczekiwania" - powiedział.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Wnorowski nie oczekuje silnego efektu popytowego z tytułu podwyżki płacy minimalnej.

"Nie spodziewam się też, żeby wywołało to jakieś duże kłopoty w przedsiębiorstwach, które w zdecydowanej większości i tak płacą więcej. Wpływy do budżetu z CIT-u sugerują, że ich kondycja jest niezła. A udział kosztów pracy w całkowitych kosztach w ostatnich kwartałach stale malał. Natomiast tak duża podwyżka płacy minimalnej może być problemem dla części podmiotów z sektora publicznego, np. w służbie zdrowia" - powiedział.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »