Zamieszanie z notowaniami złotego w Google. Mamy odpowiedź od dostawcy danych

Firma Morningstar, dostawca analiz inwestycyjnych, zaopatruje Google'a w dane z rynku walutowego. Po zamieszaniu z błędnie prezentowanymi notowaniami polskiej waluty w pierwszy dzień nowego roku zwróciliśmy się do niej z pytaniem, co mogło być źródłem nieprawidłowości.

"Ceny walut i kryptowalut są dostarczane przez Morningstar" - taką informację można znaleźć na stronie internetowej Google Finance, serwisu Google'a oferującego dostęp do notowań rynkowych w czasie rzeczywistym. Google podkreśla, że nie weryfikuje danych dostarczanych mu przez zewnętrzne firmy i nie ingeruje w ich treść, prezentując je w takiej postaci, w jakiej je otrzymał.

Interia Biznes skontaktowała się z firmą Morningstar, żeby zapytać, co mogło być powodem błędnie podawanych notowań złotego w relacji do głównych walut w poniedziałek 1 stycznia wieczorem czasu polskiego. Przypomnijmy, że wskazywały one na duże osłabienie polskiej waluty w stosunku tak do euro, jak i dolara amerykańskiego, a także franka szwajcarskiego. Głos w sprawie zabrał sam minister finansów Andrzej Domański, uspokajając, że "kurs złotego, który sieje panikę to 'fejk' (błąd źródła danych)" - i podając prawidłowe notowania, według których kurs EUR/PLN wynosił 4,34, a nie 5,40 podawane przez Google.

Reklama

"Badamy tę sprawę wewnętrznie" - brzmi lakoniczny komunikat firmy Morningstar, jaki dotarł do naszej redakcji. Zarazem potwierdza on, że Morningstar jest świadome problemu i stara się dociec jego przyczyn.

Polska żąda wyjaśnień od Google ws. błędnego kursu złotego

We wtorek 2 stycznia polskie resorty finansów i cyfryzacji oficjalnie zwróciły się do Google z prośbą o wyjaśnienia dotyczące zaistniałej sytuacji. Ministerstwo Finansów dodatkowo chce, aby Google poinformowało, jakie działania podejmie, aby do podobnych incydentów nie dochodziło w przyszłości.

Do Google napisała również Interia Biznes. "W przypadku zgłoszenia nieścisłości, kontaktujemy się z dostawcami danych, aby jak najszybciej skorygować błędy" - odpowiedziała nam amerykańska korporacja.

Szef resortu cyfryzacji, wicepremier Krzysztof Gawkowski, w rozmowie z serwisem money.pl stwierdził, że reakcja amerykańskiego giganta na błąd w notowaniach złotego była zbyt opieszała i zapowiedział podjęcie kroków regulujących kwestię fake newsów i zwiększających odpowiedzialność spoczywającą na globalnych podmiotach w związku z obowiązkiem podawania rzetelnych informacji.

- W rządzie myślimy nad rozwiązaniami, które mają powodować, że kwestia fake newsów zostanie porządnie uregulowana. W taki sposób, żeby na tych, którzy publikują lub świadomie udostępniają fake newsy, ciążyła większa odpowiedzialność - powiedział K. Gawkowski. - (...) Będziemy oczekiwali, żeby wielcy operatorzy brali odpowiedzialność za to, co publikują. Powinni szybko weryfikować dane i szybko eliminować błędy. Mam wrażenie, że w tej sytuacji reakcja Google była za wolna.

EUR/PLN

4,2407 -0,0008 -0,02% akt.: 04.07.2025, 22:58
  • Kurs kupna 4,2392
  • Kurs sprzedaży 4,2421
  • Max 4,2521
  • Min 4,2401
  • Kurs średni 4,2407
  • Kurs odniesienia 4,2415
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

USD/PLN

3,6008 -0,0066 -0,18% akt.: 04.07.2025, 22:58
  • Kurs kupna 3,5974
  • Kurs sprzedaży 3,6041
  • Max 3,6112
  • Min 3,5991
  • Kurs średni 3,6008
  • Kurs odniesienia 3,6074
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google | kurs złotego | Kursy walut | błąd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »