Złoty i dług stabilne po referendum na Krymie; Ukraina wciąż w centrum

- Po wczorajszych wyborach na Krymie i spodziewanym wyniku złoty ustabilizował się na poziomie 4,22-4,23 za euro. Dane zarówno o inflacji bazowej, jak i bilansie płatniczym z Polski nie miały znaczenia dla wyceny złotego - powiedział Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.

NBP podał, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniosła w lutym 0,9 proc. rdr wobec 0,4 proc. rdr w styczniu. Bank centralny podał także, że deficyt w obrotach bieżących w styczniu 2014 roku wyniósł 1.135 mln euro wobec 843 mln euro deficytu w grudniu 2013 roku i wobec 771,5 mln euro deficytu oczekiwanego przez ekonomistów.

Zdaniem dilera na rynku walutowym nadal pozostanie niepewność odnośnie tego jak rozstrzygnie się sytuacja na Ukrainie.

- Cały czas dla inwestorów istotne są czynniki zewnętrzne związane z Ukrainą. Wynik referendum jest zgodny z oczekiwaniami, ale nic nowego nie wniósł. Czekamy na dalszy rozwój wypadków i jutrzejsze wystąpienie Władimira Putina - poinformował Cherubin.

- Rynek może reagować cały czas zarówno na pozytywne, jak i negatywne informacje płynące ze Wschodu - dodał.

Według ostatecznych wyników ogłoszonych w Symferopolu za przyłączeniem Krymu do Rosji zagłosowało 96,77 proc. uczestników niedzielnego referendum. Ukraina nie uznaje tych wyników. Unia Europejska w odpowiedzi na referendum postanowiła w poniedziałek wprowadzić sankcje wizowe i finansowe wobec 21 osób z Krymu oraz Rosji za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Prezydent Rosji Władimir Putin zwróci się we wtorek do Zgromadzenia Federalnego z nadzwyczajnym orędziem poświęconym sytuacji wokół Krymu.

Podczas poniedziałkowej sesji polskie papiery dłużne zachowują się stabilnie, na kwotowania nie ma większego wpływu sytuacja na Ukrainie.

- Dzisiaj rentowności są delikatnie niżej niż na piątkowym zamknięciu. Sesja odbywa się bez reakcji na wydarzenia na Ukrainie i dane makroekonomiczne z Polski - powiedział PAP diler jednego z banków pragnący zachować anonimowość.

Jego zdaniem najbliższe dni przyniosą stabilizację na rynku długu.

- Nie za bardzo widać w tej chwili skąd mogłyby popłynąć impulsy, które nadadzą rynkowi jakiś kierunek. Spodziewam się uspokojenia sytuacji i stabilizacji na rynku przez najbliższe dni - uważa diler.

- Niewątpliwie inwestorzy będą śledzili informacje z rynków bazowych oraz to co nadal będzie się działo na Ukrainie - dodaje.

Dodatkowo w tym tygodniu, 20 marca, Ministerstwo Finansów przeprowadzi przetarg zamiany, na którym odkupywane będą obligacje PS0414 i OK0714.