Złoty mocniejszy, pomogły ustalenia szczytu

Złoty pozostawał w piątek w silnej korelacji z euro-dolarem. Ustalenia odbywającego się w Brukseli szczytu UE umocniły euro, dzięki czemu zyskała także polska waluta. W przyszłym tygodniu można spodziewać się jednak pewnego odreagowania piątkowego umocnienia złotego. Szczyt europejski oraz opublikowana przez resort finansów podaż SPW na III kwartał poprawiły nastroje także na rynku długu. Ceny polskich obligacji wzrosły, a pozytywny sentyment powinien utrzymać się na rynku także w przyszłym tygodniu.

- Dzisiaj mieliśmy spore ruchy na złotym, głównie ze względu na zmiany euro-dolara, który reagował na wypowiedzi polityków podczas szczytu Unii Europejskiej. Zaczęliśmy dzień od poziomu około 4,26 za euro, potem, po mocnym ruchu euro-dolara złoty umocnił się do 4,22. W tej chwili jesteśmy mniej więcej pośrodku. Korelacja z euro-dolarem jest bardzo silna, umocnienie euro do dolara ciągnie złotego - powiedział w rozmowie z PAP Paweł Gajewski, diler walutowy z Banku Millennium.

- Rynek ostatnio czekał na cokolwiek optymistycznego. Pojawiły się pewne pomysły i obietnice, że będą wdrażane różne narzędzia walki z kryzysem. Na razie to tylko słowa. To jest ciągle mało, musi to zostać jeszcze wdrożone w życie. Jeśli chodzi o złotego, poruszamy się w takt lepszych lub gorszych informacji. Na razie nie ma powodów, żeby złoty sam w sobie miał się umocnić. Uważam, że w przyszłym tygodniu możliwe jest pewne odreagowanie obecnego umocnienia - dodał.

Reklama

Podczas szczytu UE zapowiedziano utworzenie w trybie "pilnym" europejskiego nadzoru bankowego. Hiszpania uzyskała możliwość bezpośredniego dokapitalizowania banków z funduszy ratunkowych Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS), bez obciążającego budżety pośrednictwa rządów. Możliwość zaangażowania EFSF w wykup obligacji uzyskały Włochy. Szefowie unijnych instytucji zastrzegali, że wsparcie na Hiszpanii i Włoch nie obędzie się bez twardych warunków.

***

Szczyt europejski w Brukseli oraz podaż SPW na lipiec i cały III kwartał poprawiły w piątek nastroje na rynku długu.

- Dzisiaj mamy powrót dobrych nastrojów, ceny obligacji poszły do góry. Decyzje, które zostały podjęte na szczycie były bardziej pozytywne, niż rynek oczekiwał. Druga kwestia to opublikowany przez MF plan podaży SPW, który potwierdził, że ta podaż będzie mała. Stąd przy umiarkowanych obrotach mieliśmy dziś wzrosty cen. Sentyment się poprawił i prawdopodobnie będziemy mieli kontynuację tego na otwarciu w przyszłym tygodniu - powiedział w rozmowie z PAP Marek Kaczor, szef dilerów papierów dłużnych z PKO BP.

W komunikacie dotyczącym podaży SPW na lipiec Ministerstwo Finansów podało, że zaoferuje na jednym przetargu 19 lipca obligacje OK0714 za 2,0-5,0 mld zł. 5 lipca planowany jest przetarg zamiany obligacji skarbowych. Resort zamierza sprzedać obligacje PS0417 i DS1021, a odkupić obligacje OK0712 i OK1012.

piątek piątek czwartek

16.40 9.40 16.15

EUR/PLN 4,2385 4,2580 4,2840

USD/PLN 3,3420 3,3840 3,4447

EUR/USD 1,2678 1,2582 1,2433

OK0714 4,58 4,63 4,64

PS0417 4,71 4,73 4,76

DS1021 5,14 5,15 5,21

PAP
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »