Złoty nadal w odwrocie

W czwartek złoty traci do głównych walut. O godzinie 13:09 kurs USD/PLN, po wzroście o 0,8 grosza, testował poziom 2,2194 zł. Natomiast za euro, które podrożało o 1 grosz, trzeba było zapłacić 3,3099 zł.

W czwartek złoty traci do głównych walut. O godzinie 13:09 kurs USD/PLN, po wzroście o 0,8 grosza, testował poziom 2,2194 zł. Natomiast za euro, które podrożało o 1 grosz, trzeba było zapłacić 3,3099 zł.

Osłabienie polskiej waluty to w dalszym ciągu wpływ, utrzymującego się w ostatnim czasie, nienajlepszego sentymentu. Jest on przede wszystkim budowany na oczekiwanym zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Taki scenariusz sugerują ostatnie wypowiedzi członków Rady, silnie spadające ceny ropy na świecie, jak również sugestie płynące z Ministerstwa Finansów, że w sierpniu, kiedy oczekiwany jest szczyt inflacji, nie przekroczy ona 5 proc. w skali roku (w lipcu 4,8 proc.).

Na to wszystko nakłada się jeszcze pogorszenie krótkoterminowej sytuacji technicznej na wykresach USD/PLN i EUR/PLN, co również ma istotne znaczenie dla inwestorów.

Reklama

Dziś dodatkowo złotemu nie pomaga, obserwowane rano, zdecydowane osłabienie czeskiej korony w reakcji na opublikowane dane makroekonomiczne. Odnotowany w II kwartale br. wzrost gospodarczy o 4,5 proc., nie sprostał prognozie mówiącej o dynamice PKB na poziomie 4,9 proc. Podobnie jak czerwcowa dynamika sprzedaży detalicznej (1,8 proc. wobec prognozowanych 2,5 proc.) i lipcowa inflacja PPI (5,2 proc. wobec prognozowanych 5,5 proc.).

Do zakupów polskiej waluty, zwłaszcza przez krótkoterminowych inwestorów, nie zachęca również przedświąteczny charakter dzisiejszego dnia. Długi weekend znacznie zwiększa bowiem ryzyko inwestycyjne. Szczególnie, że w piątek zostanie opublikowana duża grupa raportów makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, które mogą mieć istotny wpływ na sytuację na rynku walutowym.

Dzisiejsze umocnienie dolara w relacji do złotego nie wpływ na ogólną sytuację techniczną tej pary. Znaczącą zmianą byłoby dopiero zdecydowane wybicie powyżej poziom 2,22 zł, który wyznacza majowy szczyt (2,2223 zł ? wykres dzienny). To otworzyłoby drogę w okolice 2,40 zl, gdzie w styczniu i lutym formowały się średnioterminowe dołki.

Istotne zmiany miały natomiast miejsce wczoraj na EUR/PLN. Wykres dzienny tej pary zdecydowanie wybił się powyżej kilkumiesięcznej linii bessy (3,28 zł), kończąc dzień ponad poziomem 3,30 zł (psychologiczny poziom oraz minimalny zakres wzrostów wynikający z formacji podwójnego dna). Dynamika wczorajszej zwyżki EUR/PLN sugeruje, że trzeba liczyć się z ruchem w kierunku 3,37 zł. Tam istotne opory tworzy czerwcowy dołek oraz roczna linia bessy. Jednak już przełamanie tej bariery, wydaje się mało prawdopodobne.

Marcin R. Kiepas

marcin.kiepas@xtb.pl

X-Trade Brokers DM S.A.

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: dolar | złoty | osłabienie | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »