Złoty powinien być w przedziale 4,16-4,19 za euro

Na polskim rynku długu doszło w poniedziałek do znacznego umocnienia obligacji.

- Jeśli chodzi o złotego dziś jest nieco lepiej, mamy odreagowanie. Jesteśmy o około dwie figury niżej od tych najwyższych poziomów z piątku. Nie spodziewałbym się raczej żadnego kierunku w najbliższym tygodniu. Nie będzie kierunkowego rynku, tylko przedział. Poziom 4,17 za euro raczej na razie łatwo nie odpuści. Jest możliwe, że znów podejdziemy na 4,19, to jest scenariusz realny. 4,20 nie powinno zostać przełamane. Sądzę, że w tym tygodniu będzie przedział: 4,16-4,19. Nie podejrzewam, żebyśmy się wyłamali, w jedną czy w drugą stronę. Zobaczymy, jakie będą w najbliższym czasie dane z USA. To jest kluczowe. Generalnie rynek jest wakacyjny, nic się wielkiego nie dzieje - powiedział w rozmowie z PAP Jan Koprowski, diler walutowy z BNP Paribas.

Według ekonomistów jednym z ważniejszych wydarzeń tego tygodnia będzie czwartkowa decyzja EBC w sprawie stóp procentowych oraz konferencja prezesa Draghiego.

- Z tej strony raczej nic się nie wydarzy. Będzie konferencja. Nie ma żadnych oczekiwań wobec EBC obecnie. Chyba, żeby Draghi był wyjątkowo "gołębi" - powiedział Koprowski.

W poniedziałek doszło do znacznego umocnienia na polskim rynku długu.

- Dzisiejszy dzień wygląda bardzo dobrze, mamy bardzo duże obroty i wzrosty cen na całej długości krzywej. Umacnia się złoty, to może sugerować, że zagranica wróciła na nasz rynek - powiedział w rozmowie z PAP Paweł Radwański, strateg rynku obligacji z BGŻ.

- Jakie są powody? Mamy uspokojenie napięć wokół Ukrainy, spadek obaw o zaostrzenie konfliktu. W piątek mieliśmy słabe dane dotyczące PMI i wzrost oczekiwań na obniżki stóp procentowych. 13 sierpnia (dane GUS dot. inflacji za lipiec - PAP) pewnie zobaczymy po raz pierwszy w tym roku deflację. Do tego mamy zwrot tendencji na rynkach bazowych: w USA obligacje przestały się osłabiać, odrobiły większość strat. Spread do rynków bazowych plus fundamenty - to wszystko wygląda bardzo atrakcyjnie, stąd duże zainteresowanie zagranicy. Wydaje się, że jeśli chodzi o ten tydzień, będzie pozytywnie. Jedyne, istotne wydarzenie to EBC. Z tej strony należy się spodziewać raczej wsparcia dla rynku długu - dodał.