Złoty powyżej poziomu 4,00 za euro
Złoty "zadomowił się" powyżej poziomu 4,00/EUR. Zdaniem analityków aprecjacja waluty w najbliższych dniach jest mało prawdopodobna. Inwestorzy w czwartek skoncentrują się raczej na wydarzeniach za granicą, niż na danych z polskiej gospodarki. Dynamika rodzimej produkcji przemysłowej może jednak zainteresować rynek długu, który zinterpretuje dane w kontekście następnej decyzji RPP o wysokości stóp procentowych.
"Podczas dzisiejszej sesji polska waluta może tracić i testować 4,11/EUR, czyli osiągnięte w grudniu lokalne maksimum z powodu utrzymującej się na światowych rynkach awersji od ryzyka wywołanej kataklizmem w Japonii. Poziom 4,11/EUR został przejściowo przebity w nocy, a kolejnym lokalnym maksimum jest poziom 4,1550/EUR osiągnięty przez polską walutę w połowie lipca 2010" - napisano w porannym komentarzu Banku BPH.
EUR-PLN otworzył się w czwartek na poziomie 4,0960/EUR.
Zdaniem analityków Banku Raiffeisen po informacji, że Rada Polityki Pieniężnej w styczniu jednogłośnie podjęła decyzję o podniesieniu stóp procentowych, spadek kursu złotego - który przejściowo osłabił się do poziomu 4,12/EUR - nieco wyhamował. Niektórzy dilerzy nie przypisują jednak tej informacji większego znaczenia.
"Dziś rano spadki nieznacznie wyhamowują i kurs waha się w rejonie 4,08, najprawdopodobniej za sprawą informacji o tym, że decyzja o podwyżce stóp procentowych w Polsce w styczniu została podjęta jednogłośnie. Wrażliwość na nowe negatywne informacje ze świata pozostaje jednak wysoka wraz z utrzymującą się niepewnością co do sytuacji w Japonii oraz w związku z dalszymi konfliktami w krajach arabskich. W tej sytuacji ewentualne jastrzębie sygnały ze strony RPP, czy też kolejne publikowane dziś dane z polskiej gospodarki mają dość ograniczony potencjał do umocnienia polskiej waluty. Kluczowym poziomem wsparcia są obecnie okolice 4,04 i nie spodziewamy się, by dziś ten poziom został pokonany" - napisano w komentarzu.
Dług czeka na dane o produkcji i PPI.
"(...) inwestorzy będą koncentrować uwagę na danych o produkcji przemysłowej i cenach producenta. Jeśli dane te będą słabsze od oczekiwań, to mogą utwierdzić gołębie skrzydło RPP w przekonaniu, że nie ma potrzeby szybkiego zacieśnienia polityki monetarnej. To z kolei mogłoby stanowić przysłowiowy "gwóźdź do trumny" dla oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych w kwietniu. Teoretycznie powinno to sprzyjać dalszym spadkom rentowności, chociaż biorąc pod uwagę skalę wykonanego w ostatnich dniach ruchu przestrzeń do dalszych spadków wydaje się ograniczona i nie przekroczy zapewne 3-5pb" - napisano w komentarzu BPH.
Główny Urząd Statystyczny poda dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI za luty w czwartek o godz. 14.00.
W środę Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne wynagrodzenie brutto w lutym wzrosło o 4,1 proc. rdr, a mdm wzrosło o 0,9 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że wynagrodzenie w lutym wzrosło o 5,1 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym wzrosło o 1,8 proc. GUS podał także, zatrudnienie w lutym wzrosło o 4,1 proc. rdr i o 0,2 proc. mdm. Analitycy prognozowali, że zatrudnienie w lutym rdr wzrosło o 3,9 proc., a mdm o 0,1 proc.
We wtorek GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym wzrosły o 3,6 proc. w stosunku do lutego 2010 roku, a w porównaniu ze styczniem 2011 r. wzrosły o 0,2 proc. GUS zrewidował także dane za styczeń 2011 r. - inflacja roczna wyniosła 3,6 proc., wobec podanych w lutym 3,8 proc.
czwartek środa środa
9.35 15.40 9.20
EUR/PLN 4,0885 4,0672 4,0394 USD/PLN 2,9270 2,9173 2,8879 EUR/USD 1,3990 1,3931 1,3983
OK0113 5,00 4,98 5,08 PS0416 5,79 5,76 5,82 DS1020 6,27 6,25 6,26
