Złoty słabnie w oczach

Ponad 7 groszy stracił wczoraj złoty w stosunku do euro. Inwestorzy wyprzedają naszą walutę, bo coraz bardziej obawiają się kryzysu finansów publicznych. Oliwy do ognia dolało ostrzeżenie ze strony Ministerstwa Finansów, że dług publiczny już w przyszłym roku może przekroczyć 55% PKB.

Ponad 7 groszy stracił wczoraj złoty w stosunku do euro. Inwestorzy wyprzedają naszą walutę, bo coraz bardziej obawiają się kryzysu finansów publicznych. Oliwy do ognia dolało ostrzeżenie ze strony Ministerstwa Finansów, że dług publiczny już w przyszłym roku może przekroczyć 55% PKB.

Na rynku walutowym niespokojnie było już od rana. Nastroje popsuł wywiad członka RPP Bogusława Grabowskiego dla Radia Zet, w którym określił przyjęty w sobotę przez rząd projekt budżetu jako nie tylko najgorszy w ostatnich 10 latach, ale wręcz skandaliczny.

Alarmuje Grabowski

- To nie będzie kryzys finansów publicznych, bo kryzys finansów publicznych już mamy. To będzie kryzys państwa - konkludował B. Grabowski. Wystraszeni inwestorzy już przed południem doprowadzili do pokonania przez złotego historycznego minimum względem euro z piątku. Wspólna waluta była wyceniana na 4,56 zł. Spadek wartości złotego do euro, w którym denominowana jest prawie połowa polskiego długu publicznego, oznacza wzrost zobowiązań naszego państwa.

Reklama

Aukcja bonów

Kolejne informacje napływające wczoraj na rynek tylko pogarszały atmosferę. Na cotygodniowej aukcji bonów skarbowych rentowność papierów 52-tygodniowych wyraźnie wzrosła i przekroczyła 5%. Tak wysokiego poziomu nie notowano od maja tego roku. Jednocześnie Ministerstwo Finansów podało plany emisji papierów skarbowych na następny miesiąc, w której przeważać będą instrumenty krótkoterminowe. To zrodziło dodatkowe obawy, że pojawiają się problemy z finansowaniem deficytu. Sprzedaż papierów o krótszych terminach zapadalności jest łatwiejsza do przeprowadzenia. Oczekiwano również na plan cięć wydatków budżetowych, który zapowiadał wicepremier Jerzy Hausner Jednak przyjęcie programu wicepremiera zostało odsunięte w czasie.

Strategia resortu finansów

Kolejna fala wyprzedaży złotego nastąpiła po 16.00. Wspólna waluta ustanowiła nowy rekord notowań względem złotego i przekroczyła poziom 4,6 zł. Powodem była przedstawiona przez MF strategia zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2004-2006. Zawarte zostało w niej ostrzeżenie, że w przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji dług publiczny może przekroczyć pułap 55% w relacji do PKB już w przyszłym roku. Oznaczałoby to, że w 2006 r. budżet państwa powinien być przynajmniej zrównoważony. To mogłoby oznaczać cięcia realnych płac w budżetówce, obniżenie rent i emerytów, czy nakładów przeznaczonych na funkcjonowanie państwa (czyli na przykład na wojsko, sądownictwo, edukację). W strategii zwrócono też uwagę, że obserwowane ostatnio tempo przyrostu długu powoduje, że realne staje się zagrożenie niemożliwością sfinansowania gwałtownie rosnących potrzeb pożyczkowych po racjonalnym kosztach.

Opublikowanie strategii zbiegło się w czasie z wyraźnym spadkiem wartości dolara na rynkach światowych. W stosunku do euro był on najtańszy od trzech miesięcy i przekroczył ważną barierę na poziomie 1,15.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »