Złoty w najbliższym czasie może być pod presją

"Dziś rano EURPLN jest blisko wczorajszego maksimum. Wydaje się, że największy wpływ na rynek będą miały dane z USA. Raport ADP traktowany jest jako niezły prognostyk rządowych danych o zatrudnieniu i może w pewnym stopniu wpłynąć na oczekiwania związane z jutrzejszą publikacją. Ważne poziomy to wciąż 4,25 i 4,30" - napisali w porannym raporcie ekonomiści z BZ WBK.

Raport ADP o rynku pracy w USA za sierpień zostanie opublikowany o 14.15. O 14.30 zostanie podana informacja z USA dotycząca liczby zarejestrowanych nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 31 sierpnia oraz informacja o wydajności pracy w sektorze pozarolniczym w II kwartale. O 16.00 zaś zostanie podana informacja o zamówieniach w przemyśle w lipcu.

Informacją wartą odnotowania jest także decyzja Europejskiego Banku Centralnego o 13.45. Inwestorzy skupią uwagę na komunikacie EBC dotyczącym oceny perspektyw europejskiej gospodarki.

Ekonomiści z banku Raiffeisen zaznaczają, że złoty w najbliższym czasie może być pod presją.

"Negatywna reakcja rynku długu na ogłoszone przez rząd zmiany w systemie emerytalnym przełożyły się na wyraźne osłabienie złotego. W efekcie eurozłoty rosnąc o ponad 3 grosze przetestował wczoraj poziom 4,28, poniżej którego rozpoczyna się dzisiejsza sesja. Wczorajsze ruchy pokazują, że przestrzeń do spadku pary pozostaje ograniczona, tym bardziej, że w końcówce tygodnia notowaniom polskiej waluty może zaszkodzić kolejny czynnik ryzyka - publikacje danych z USA, które mogą sprzyjać decyzji o ograniczeniu programu QE3 już we wrześniu" - napisali w porannym raporcie.

"W efekcie, po chwilowym odreagowaniu złoty może pozostać w najbliższym czasie pod presją, chyba, że dane z USA wyraźnie rozczarują. Sama decyzja o zmianach w polskim systemie emerytalnym istotnie zmienia sytuację na krajowym rynku długu, a zakaz inwestowania OFE w obligacje skarbowe zwiększa wrażliwość tego rynku na przepływy kapitału zagranicznego, co może mieć też wpływ na większą zmienność złotego" - dodali.

W środę premier Donald Tusk zapowiedział, że w ramach reformy systemu emerytalnego część obligacyjna OFE będzie przekazana do ZUS, a Otwarte Fundusze Emerytalne nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa bądź obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa. Rząd proponuje dobrowolność między częścią akcyjną OFE a ZUS, ze składką 2,92 proc. i domyślnością po stronie ZUS.

Ekonomiści z banku Pekao SA zaznaczają, że czwartkowa aukcja OK0116 oraz PS0718 będzie ważnym testem nastrojów po środowych decyzjach dotyczących zmian w kapitałowej części systemu emerytalnego.

"Pierwsze reakcje inwestorów po konferencji rządu były negatywne. Presja na wzrost rentowności obligacji płynie już zatem nie tylko ze strony rynków bazowych. W razie słabszego niż zwykle zainteresowania Ministerstwo Finansów może uplasować mniej długu, koncentrując się na względnie bezpiecznym 2-letnim benchmarku" - napisali ekonomiści z Pekao SA w porannym raporcie.

Podobnie uważają ekonomiści z BZ WBK.

"Dzisiaj aukcja obligacji 2- i 5-letnich. Wobec stabilizacji nastrojów na świecie, wynik przetargu będzie testem tego, jak inwestorzy odebrali rządowe propozycje zmian w OFE" - napisali w raporcie.

W czwartek Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje OK0116/PS0718 za 5,0-7,0 mld zł.

         czwartek   środa   środa
             9.25   16.55    9.40
EUR/PLN    4,2762  4,2747  4,2651
USD/PLN    3,2475  3,2417  3,2374
EUR/USD    1,3171  1,3189  1,3174
OK0116       3,46    3,40    3,35
PS0718       4,18    4,18    3,99
DS1023       4,76    4,73    4,61