Czy dzięki pomocy USA wybudujemy co najmniej dwie elektrownie jądrowe?
Do 2040 r. w Polsce ma zostać wybudowanych przynajmniej sześć reaktorów jądrowych, zapewniających 20 proc. zużywanej energii, a pierwszy ma powstać w 2033 r. Bardzo duże nadzieje wiążemy ze współpracą z USA.
W planach polskiego rządu było wybudowanie jednej bądź dwóch elektrowni jądrowych.
Teraz w projekcie Polityki Energetycznej Państwa zapisano, że pierwszy blok jądrowy w Polsce o mocy 1-1,5 GW mocy powstanie w 2033 roku, a potem co dwa lata ma być oddawany do użytku kolejny blok.
Polska podpisała z USA memorandum o współpracy przy energetyce atomowej, co traktowane jest jako sukces wizyty prezydenta A. Dudy i jego spotkania z D. Trumpem. Im więcej znamy szczegółów, tym więcej wątpliwości, czy powstanie choć jedna elektrownia jądrowa.
- Problem jest taki, że Amerykanie od dwudziestu lat nie wybudowali żadnego nowego reaktora atomowego, w tym czasie dokończyli budowę tylko jednego, którego budowa rozpoczęła się w latach 80. - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl.
Natomiast rozwija się tam program małych reaktorów atomowych, na który na razie rząd USA zgodzić się nie chce.
- Teoretycznie jest to możliwa droga rozwoju, ale ta technologia będzie dostępna za 15 lat - wyjaśnia B. Derski.