PGZ stawia na polski czołg

PGZ jest na ostatnim etapie opracowania nowej strategii działania. W średnim terminie koncern do 2023 roku chce zwiększyć udział swoich spółek w realizacji zamówień na potrzeby polskiego wojska. Grupa chce być dostawcą pierwszego wyboru dla Ministerstwa Obrony Narodowej.

Prezes PGZ przedstawił informację o bieżącej działalności koncernu, w szczególności o realizowanych kontraktach, na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej.

Opozycja pytała, czy w związku z dużymi zamówieniami zleconymi dla zagranicznych firm, na przykład na dostawę samolotów F-35, nie ucierpią krajowi producenci. Witold Słowik uważa, że obawy są nieco przesadzone.

- W ramach zwiększania wydatków na obronę przez MON ilość przeznaczonych środków w poszczególnych latach będzie rosła, co spowoduje również, że będzie możliwość wydatkowania większych sum pieniędzy w PGZ przez MON - powiedział Witold Słowik.

Reklama

PGZ jest na ostatnim etapie opracowania nowej strategii działania. W średnim terminie koncern do 2023 roku chce zwiększyć udział swoich spółek w realizacji zamówień na potrzeby polskiego wojska.

Oprócz tego zamierza zredukować koszty działalności, czy rozwinąć sprzedaż cywilną i eksport. PGZ planuje też zwiększyć udział nowoczesnych technologii i produktów w swojej ofercie.

- Ambicją PGZ jest rozwijanie w szczególności broni pancernej i rakietowej. Chcemy stworzyć projekt nowego polskiego czołgu i tego typu kontrakty realizować dla MON - wyjaśnił prezes PGZ.

Według informacji przedstawionych przez kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej w 2018 roku zamówienia obronne wyniosły 12,8 miliarda złotych, w tym 5,6 miliarda złotych przypadło rodzimemu przemysłowi. Znaczna część środków została przeznaczona na zakup systemu obrony przeciwlotniczej Patriot w ramach programu Wisła

..................

Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ)

to lider polskiego przemysłu i jeden z największych koncernów obronnych w Europie. Skupia ponad 60 spółek (branże: obronna, stoczniowa, nowych technologii), osiągając roczne przychody na poziomie 5 mld zł.

Dzięki wykorzystaniu potencjału polonizacji technologii, ścisłej współpracy z polską nauką oraz naciskowi na proces badawczo-rozwojowy, PGZ oferuje innowacyjne produkty zwiększające bezpieczeństwo.

PGZ oferuje m.in. system obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu z zestawem "Poprad" i radarem "Soła"; przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe "Grom" i "Piorun"; przeciwlotniczy system rakietowo-artyleryjski bardzo bliskiego zasięgu "Pilica"; system bezzałogowych statków powietrznych PGZ-19R; kołowy transporter opancerzony "Rosomak"; samobieżny moździerz "Rak"; system artyleryjski z samobieżną armatohaubicą "Krab"; indywidualne wyposażenie żołnierza z karabinkami "Beryl" oraz "Grot". PGZ posiada także kompetencje w zakresie projektowania, budowy oraz wyposażania okrętów.

Ponadto, PGZ modernizuje i serwisuje pojazdy, samoloty, śmigłowce, okręty (także sprzęt byłego ZSRR). W najbliższych latach PGZ będzie rozwijała technologie kosmiczne i satelitarne oraz cybertechnologie.

Źródło informacji: Polska Grupa Zbrojeniowa

Grupa PGZ na stratach?

Polska Grupa Zbrojeniowa w 2017 roku zarobiła 200 mln złotych. Jednak w raporcie skonsolidowanym pokazała wynik na wielkim minusie - na poziomie 112 mln zł - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna". Dla porównania, w 2016 roku strata wyniosła 104 mln zł. Strata ma wynikać z rezerw na spółki zależne. W 2017 r. wydatki na wynagrodzenia w PGZ przeznaczono 1,08 mld złotych, czyli o ponad 120 mln złotych więcej niż rok wcześniej.

IAR/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojsko Polskie | polska armia | Polska Grupa Zbrojeniowa | MON
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »