Amerykańska administracja patrzy na nas życzliwym okiem

Jesteśmy na początku drogi do dywersyfikacji dostaw, ale mamy dobre fundamenty. Podstawą jest terminal w Świnoujściu. W przypadku amerykańskiego kontrahenta ryzyka dostaw, które występują w przypadku importu ze Wschodu, odchodzą w niepamięć, bowiem jest to zupełnie inne środowisko. Zadbaliśmy o to, aby amerykańska administracja patrzyła na nas życzliwym okiem - powiedział Interii Piotr Woźniak, prezes PGNiG.