PKO BP oczekuje "istotnych wpływów" w wyniku nabycia Visa Europe przez Visa Inc.

PKO BP, jako członek Visa Europe Ltd., spodziewa się "istotnych wpływów" w wyniku zamknięcia transakcji nabycia Visa Europe przez Visa Inc.

"Wartość transakcji (nabycia Visa Europe przez Visa Inc. wynosi maksymalnie do 21,2 mld euro i składa się z następujących elementów: ceny nabycia płatnej w momencie zamknięcia transakcji wynoszącej 16,5 mld euro oraz odroczonej płatności typu earn-out w wysokości maksymalnie do 4,7 mld euro, którą członkowie Visa Europe Ltd. mogą otrzymać po 4 rocznicy zamknięcia transakcji w zależności od osiągnięcia w perspektywie 16 kwartałów celów określonych w umowie" - napisano w komunikacie.

"Cena nabycia płatna jest w gotówce w wysokości 11,5 mld euro oraz uprzywilejowanych akcjach zamiennych na akcje zwykłe Visa Inc. o wartości do 5 mld euro" - dodano.

Reklama

PKO BP poinformował, że będąc członkiem Visa Europe Ltd. znajduje się w gronie beneficjentów transakcji proporcjonalnie do udziału banku w skorygowanych przychodach Visa Europe Ltd.

"Z uwagi na ten udział, bank spodziewa się istotnych wpływów z tytułu zamknięcia transakcji. Dokładne oszacowanie wpływu przedmiotowej transakcji na wyniki banku będzie możliwe po otrzymaniu informacji nt. podziału kwoty transakcji pomiędzy członków Visa Europe Ltd." - podano.

PKO BP poinformował, że zamknięcie transakcji przewidywane jest w III kwartale 2016 roku obrachunkowego Visa Inc. i jest uzależnione od otrzymania stosownych zgód regulacyjnych.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | I.N.C. | wyniki | PKO | VISA | Europe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »