ING Bank zażądał wcześniejszego wykupu obligacji JSW
ING Bank Śląski żądał wcześniejszego wykupu obligacji o wartości nominalnej 26,26 mln PLN i 12,95 mln USD (łącznie ok. 75 mln PLN) , poinformowała spółka w komunikacie. Bank wskazał w żądaniu dzień 21 września 2015 jako datę wcześniejszego wykupu.
Papiery te wyemitowano w ramach umowy programu emisji obligacji na kwotę 700 mln zł i 163,75 mln USD z lipca 2014 r., zawartej z PKO BP, BGK, ING oraz PZU FIZAN BIS 1.
"ING wskazał w żądaniu dzień 21 września 2015 jako datę wcześniejszego wykupu" - poinformowano w komunikacie.
"Zgodnie z warunkami programu, wcześniejszy wykup powinien nastąpić przez zapłatę wskazanych wyżej kwot nominalnych obligacji, powiększonych o kwoty odsetek liczonych do daty wcześniejszego wykupu (z wyłączeniem tego dnia), które zostały wskazane w treści żądania na odpowiednio 280.062,90 zł (z tytułu obligacji denominowanych w PLN) oraz 99.909,25 USD (z tytułu obligacji denominowanych w USD)" - napisano w raporcie.
JSW umową programu emisji obligacji z lipca 2014 r. została zobowiązana do dokonania emisji obligacji na międzynarodowych rynkach kapitałowych do 30 lipca 2015 r.
Nie dokonała jednak emisji ze względu na niekorzystną sytuację rynkową. W związku z tym, każdy z obligatariuszy ma prawo żądać wcześniejszego wykupu posiadanych obligacji.
Spółka zwróciła się w końcu lipca do obligatariuszy o wstrzymanie się przez każdego z nich do 31 października 2015 roku z wykonaniem przysługującego prawa do żądania.
PAP
_ _ _ _ _
Oszczędności i zaciskanie pasa - to zdaniem Justyny Piszczatowskiej z portalu wysokienapięcie.pl jedyny sposób na ratowanie Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Ostatnio rezygnację ze stanowiska szefa spółki złożył Edward Szlęk, który pełnił to stanowisko od ostatnich dni kwietnia. Powodem był zły stan zdrowia. Zdaniem Piszczatowskiej, dymisja wzmaga złą atmosferę wokół JSW. W jej opinii, to pokazuje, że jest nerwowo i będzie nerwowo. Podkreśliła, że nowe władze powinny podjąć zdecydowane działania, które uratują firmę mimo ciągle taniejącego węgla.
To, czy Jastrzębska Spółka Węglowa przetrwa, zależy przede wszystkim od wprowadzania koniecznych reform. Zdaniem Justyny Piszczatowskiej, jedynym sposobem na uzdrowienie sytuacji są drastyczne oszczędności. Zwraca ona uwagę, że cały czas zarobki w górnictwie przewyższają średnią krajową i tam między innymi powinno się wprowadzić cięcia. W pierwszym półroczu JSW zanotowała ponad 620 milionów złotych straty. W analogicznym okresie 2014 roku była ona połowię mniejsza. Obowiązki prezesa JSW przejął ostatnio dotychczasowy szef rady nadzorczej Józef Myrczek.
Mirosław Taras, członek RN Prairie Mining, uważa, że ceny węgla będą jeszcze spadać. Wg niego 55 USD/t to jeszcze nie jest dno. Historycznie najniższe poziomy na ARA to ok. 32 USD/tonę, a ceny mogą spaść do 45, a nawet 42 USD/t. Te kopalnie, które nie mają niskich kosztów wydobycia zbankrutują i ceny wrócą do ponad 50 USD. Taras nie sądzi, by przekroczyły 60 USD/t, a o cenach na poziomie 80-100 USD/t należy zapomnieć.