Notowania akcji spółki Polenergia z 29 kwietnia 2024 roku

W poniedziałek, 29 kwietnia Polenergia (PEP) rozpoczęła notowania od poziomu 65 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 10.58 kurs akcji spadł do poziomu 64,8 zł, a następnie wzrósł do wartości 66,6 na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Polenergia wyniosła 16, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 484 sztuk. Obroty wyniosły 97 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 2 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 1,48 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 0,91 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy obniżyła się o 17,57 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 13,28 proc.

Reklama

W poniedziałek Polenergia zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,1 proc. do poziomu 85 375 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 2,46 proc. Spółki z branży energetycznej do których należy także Polenergia pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-ENERG wzrosła o 1,28 proc. do poziomu 2 218 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z sektora energetycznego na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Grupa Polenergia jest pionowo zintegrowanym podmiotem specjalizującym się w realizacji projektów z branży energetycznej, począwszy od wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł konwencjonalnych i odnawialnych, przez dystrybucję energii elektrycznej oraz gazu, po sprzedaż i obrót energią i świadectwami pochodzenia. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »