Dominik Libicki rezygnuje z funkcji prezesa Cyfrowego Polsatu

Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, złożył rezygnację z pełnionej funkcji z powodu niezgodności stanowisk co do sposobów realizacji strategii grupy - podała spółka w komunikacie. Nowym prezesem został Tomasz Gillner-Gorywoda.

Kurs Cyfrowego Polsatu spada

Kurs akcji Cyfrowego Polsatu podczas środowej sesji na warszawskiej GPW zniżkuje o ponad 5 proc. Zdaniem analityków za spadkami kryją się obawy inwestorów związane z rezygnacją prezesa Dominika Libickiego.

O godzinie 10.20 papiery Cyfrowego Polsatu zniżkują o 5,2 proc. do 25,5 zł, przy obrotach sięgających 75 mln zł.

Średnia cena docelowa akcji Cyfrowego Polsatu obliczona przez PAP na podstawie siedmiu ostatnich rekomendacji wynosi 25,93 zł. Ceny docelowe oscylują w przedziale 23,84-28 zł.

Libicki rezygnuje

- (...) Dominik Libicki, prezes zarządu, po dwudziestoletnim okresie pracy w Grupie Polsat złożył rezygnację ze stanowiska prezesa zarządu spółki, ze skutkiem na dzień 28 października 2014 roku. Powodem rezygnacji (...) jest brak zgodności stanowisk co do sposobów realizacji strategii Grupy Cyfrowy Polsat - napisano w raporcie. Libicki złożył też rezygnację z funkcji wiceprezesa Polkomtela.

Sprawdź notowania Cyfrowego Polsatu

Reklama

Jak podano w raporcie, rada nadzorcza Cyfrowego Polsatu "przyjęła ze zrozumieniem fakt, że cele i strategia grupy pozostają takie same, a różnice wystąpiły jedynie w sposobach ich realizacji".

Zgodnie z oświadczeniem rady, cele i strategia firmy pozostają niezmienione.

Jednocześnie rada powołała na stanowisko prezesa Tomasza Gillnera-Gorywodę.

Tomasz Gillner-Gorywoda ma 56 lat. Jest absolwentem wydziału prawa Uniwersytetu Warszawskiego i podyplomowych studiów zarządzania Uniwersytetu Monash w Melbourne. Od wielu lat zaangażowany był w organach zarządczych spółek z grupy Elektrimu. Od 2011 r. pełnił funkcję prokurenta i dyrektora generalnego w Polkomtelu.

- Dominik Libicki poświęcił Grupie Polsat wiele lat swojego życia, był jej współtwórcą i współautorem sukcesu przede wszystkim Cyfrowego Polsatu. Dzięki dotychczas wykonanej pracy przyszłość naszej grupy jest niezagrożona i ma ogromny potencjał do dalszego rozwoju - poinformował cytowany w komunikacie Zygmunt Solorz-Żak.

Dominik Libicki był związany z Grupą Polsat od 1995 roku.

Rynek zaskoczony

Zdaniem analityków rezygnacja Dominika Libickiego z funkcji prezesa Cyfrowego Polsatu jest zaskakująca i może zostać negatywnie odebrana przez rynek. Dodają, że istnieją obawy, iż punkt ciężkości biznesu spółki przesunie się z mediów do telekomunikacji, co może mieć negatywny wpływ na jej wycenę.

- Informacja o odwołaniu prezesa Libickiego jest zaskakująca. Tym bardziej, że został on w połowie maja wiceprezesem Polkomtelu. Tempo zmian w zarządzie może wywołać spekulację inwestorów, dotyczącą dalszych planów właścicieli grupy Cyfrowy Polsat - powiedział PAP Paweł Szpigiel, analityk DM mBanku.

- Wspomniane obawy rynku mogą się wiązać chociażby z możliwością szybszego przejęcia grupy Midas, bądź realizacji innego projektu akwizycyjnego, który nadmiernie by obciążył bilans spółki i rzutowałby na decyzje o dywidendzie. Dlatego też, spodziewałbym się dziś negatywnej reakcji inwestorów - dodał.

Zdaniem Włodzimierza Gillera z DM PKO BP odejście Dominika Libickiego rodzi obawy, co do realizacji dotychczasowej strategii przez Cyfrowy Polsat.

- Dominik Libicki był architektem sukcesu rynkowego Cyfrowego Polsatu i przejrzystości pod względem ładu korporacyjnego. Jego odejście stawia znak zapytania co do przyszłej strategii i rozwoju spółki - napisał Giller w porannym komentarzu.

W podobnym tonie wypowiada się Łukasz Wachełko z Wood & Company.

- Informację o rezygnacji Dominika Libickiego odbieram negatywnie. Z jednej strony, trzeba powiedzieć, że był on głównym autorem sukcesu Cyfrowego Polsatu. Przez ostatnie 20 lat to co spółka zrobiła w części satelitarnej i sprawne przejęcia Telewizji Polsat to w dużej części jego zasługa - powiedział PAP Wachełko.

Analityk Wood & Company dodał, że istnieją obawy, iż punkt ciężkości biznesu spółki przesunie się z mediów do telekomunikacji, co może mieć negatywny wpływ na jej wycenę.

- Drugim negatywem jest to, że Cyfrowemu Polsatowi szefować będzie osoba, która była odpowiedzialna za telekomunikację. A jeśli spojrzymy na wycenę Cyfrowego Polsatu, to jest on nadal wyceniany na wskaźnikach wyższych od spółek telekomunikacyjnych, bowiem jest nadal postrzegany jako biznes mediowy - powiedział.

- Teraz odejście prezesa, związanego z mediami, a przyjście osoby związanej z telekomunikacji może spowodować przesunięcie środka ciężkości biznesu Cyfrowego Polsatu, a przez to, jak wcześniej wspomniałem także i obniżkę wyceny spółki - dodał.

We wtorek wieczorem Cyfrowy Polsat poinformował, że jego prezes Dominik Libicki złożył rezygnację z pełnionej funkcji z powodu niezgodności stanowisk co do sposobów realizacji strategii grupy. Libicki był związany z Grupą Polsat od 1995 roku.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Dominika | Tomasz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »