Były premier Gruzji wygrał odszkodowanie od Credit Suisse. Ponad 900 mln dolarów

Credit Suisse musi wypłacić 926 mln dolarów odszkodowania na rzecz byłego premiera Gruzji Bidziny Iwaniszwilego. Iwaniszwili pozwał bank za nieuczciwe zarządzanie jego aktywami. O odszkodowaniu orzekł w piątek sąd w Singapurze. Wyrok nie jest prawomocny.

Bizdina Iwaniszwili to miliarder i biznesmen, który sprawował urząd premiera Gruzji od 2012 do 2013 roku. W 2005 roku złożył w funduszu prowadzonym przez Credit Suisse depozyt o wartości 1,1 mld dolarów. W wyniki oszustwa jednego z pracowników funduszu stracił swoje pieniądze. 

Za utratę znacznej części tego majątku winę ponosi bank - orzekł sąd w Singapurze. Teraz Credit Suisse będzie musiał wypłacić Iwaniszwilemu 926 mln dolarów. To jedna z największych kar, jaką nałożono do tej pory na tę instytucję - wskazuje Reuters.  

To także kolejny cios dla pogrążonego szwajcarskiego banku. Na początku tego roku bank utracił płynność i został przejęty przez UBS.  

Reklama

Wielkie oszustwo

Fundusze byłego gruzińskiego premiera były jednymi z tych, do których dostęp uzyskał Patrice Lescaudron, doradca Credit Suisse Trust w Singapurze. Lescaudron został skazany przez szwajcarski sąd w 2018 roku za fałszowanie podpisów byłych klientów, w tym Iwaniszwilego. Były doradca Credit Suisse Trust przyznał się do fałszowania transakcji i ukrywania strat. Na swoich działaniach zarobił dziesiątki milionów franków.

Lescaudron został skazany na osiem lat, ale wyszedł na wolność już w 2019 roku. Rok po zwolnieniu z więzienia popełnił samobójstwo. 

W swoim wyroku Singapurski Międzynarodowy Sąd Handlowy stwierdził, że bank nie zabezpieczył odpowiednio aktywów Iwaniszwilego, umożliwiając dostęp do nich Lescaudronowi - podaje Reuters. "Credit Suisse wolał zachować istotnego klienta, jakim był Iwaniszwili, zamiast wypełniać swój podstawowy obowiązek utrzymywania bezpieczeństwa aktywów funduszu" - wskazała w opublikowanym w piątek wyroku sędzia Patricia Bergin, cytowana przez agencję.

Bank miał dowiedzieć się, że Lescaudron naruszył przepisy mające na celu zapobieganie oszustwom, ale zwlekał z podjęciem odpowiednich działań. 

Będzie apelacja

Credit Suisse natychmiast zapowiedział, że odwoła się od tej decyzji. "Opublikowany dzisiaj wyrok jest niesłuszny i stwarza bardzo istotne problemy prawne" - podali w oświadczeni przedstawiciele banku.

Bank obecnie odwołuje się już od innego wyroku, także związanego z z zarządzaniem majątkiem Iwaniszwilego. Sąd na Bermudach orzekł w marcu 2022 r., że Iwaniszwilemu i jego rodzinie należy się odszkodowanie w wysokości około 600 milionów dolarów od lokalnego działu ubezpieczeń na życie prowadzonego Credit Suisse. 

Ponieważ zakres, w jakim orzekały sąd na Bermudach i sąd w Singapurze częściowo się pokrywają, można oczekiwać, że ostateczna wysokość odszkodowania dla byłego premiera Gruzji będzie niższa. Najpierw jednak konieczne jest uzyskanie wyników postępowania odwoławczego na Bermudach - wskazał sąd z Singapuru.  

Osoba zaznajomiona ze sprawą, z którą rozmawiał Reuters, wskazuje że może chodzić o obniżenie odszkodowania nawet o 300 mln dolarów. Credit Suisse miał już utworzyć rezerwy na część całkowitego odszkodowania.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Credit Suisse | Gruzja | oszustwa | odszkodowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »