Polski alkohol podbija świat

Przemysł spirytusowy stanowi ważną gałąź polskiej gospodarki, odpowiadając za ok. 93 000 miejsc pracy, blisko 10 mld zł wpływów budżetowych pochodzących z akcyzy i podatku VAT. Spory udział w tych zyskach ma eksport polskiego alkoholu. Trunki z naszego kraju są rozpoznawalne na całym świecie, a ich amatorów szukać trzeba nie tylko w Europie, ale także Meksyku, Wielkiej Brytanii czy Kanadzie. Jednak niezmiennie najbardziej zainteresowane polskimi trunkami są Stany Zjednoczone i Francja, które są ich największymi odbiorcami.

Pobierz: darmowy PIT 2012

Na rynek francuski w 2011 r. trafiło ponad 60 proc. napojów wysłanych na rynek unijny. Warto jednak dodać, że Francja jest w dużej mierze reeksporterem sprowadzanych przez siebie produktów.

- Ważne kierunki eksportu napojów spirytusowych to także Węgry, Niemcy, Włochy, Bułgaria oraz Kanada - mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.

Największy udział w eksporcie napojów spirytusowych, bo ponad 80 proc. ma wódka czysta. Drugą pozycję stanowią likiery i wódki smakowe, których udział systematycznie rośnie i obecnie wynosi ok. 18 proc. wartości eksportu napojów spirytusowych. Zagraniczne rynki zainteresowane są jednak nie tylko wódką.

W latach 2008-2011 eksport napojów spirytusowych miał tendencję wzrostową. W 2011 r. wartość obrotów produktami sektora spirytusowego wyniosła 197,4 mln euro. Łącznie w 2011 roku polskie firmy wyeksportowały 53,5 mln litrów alkoholu, z czego trzy czwarte stanowiła wódka (40,3 mln). Głównym odbiorcą trunków procentowych były Stany Zjednoczone.

W roku ubiegłym eksport nieco spowolnił. W pierwszych czterech miesiącach 2012 roku wartość obrotów produktami sektora spirytusowego wyniosła 47,1 mln euro, czyli o 13,5 mln euro mniej niż w pierwszych miesiącach 2011 roku. Spadek ten wynika, według Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, ze zbyt wysokich kosztów produkcji.

- Chociaż krajowi producenci wódki zawiedli się na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej, to na szczęście, mimo trudnej sytuacji branży, udało się utrzymać tempo wzrostu eksportu napojów spirytusowych - komentuje Leszek Wiwała. Z danych ZPPPS wynika, że wartość obrotów produktami sektora spirytusowego w I kwartale 2012 roku wyniosła 4,5 mln euro w przypadku spirytusu i 42,6 mln w przypadku napojów spirytusowych. Zwiększył się eksport piwa. W I połowie ubiegłego roku, jak wynika z raportu przygotowanego przez Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych, wzrósł o 8,4 proc., do 43 mln euro.

Eksport rekompensuje producentom alkoholi zmiany nawyków alkoholowych Polaków. Według wstępnych zapowiedzi w ubiegłym roku sprzedano w Polsce 455 501 tys. 9-litrowych kartonów alkoholu. Do 2016 roku sprzedaż napojów procentowych ma spaść o 7,5 proc. i osiągnąć liczbę 421 248 tys. 9-litrowych kartonów.

Eksperci szacują, że Polacy zrezygnują głównie z picia piwa (spadek o prawie 9 proc.), przerzucą się natomiast na napoje spirytusowe i wino (wzrost odpowiednio o 0,7 proc. i 1,6 proc.). Spośród alkoholi mocnych Polacy coraz chętniej będą sięgali po whisky, której sprzedaż do 2016 r. wzrośnie o ponad połowę, a także po wódki smakowe - łączna dynamika tych alkoholi w okresie najbliższych 5 lat ma wynieść 20,2 proc..

- Ogólny spadek spożycia alkoholi przez Polaków jest obserwowany na przestrzeni wielu lat i jak widać, nie powinno się to w najbliższym czasie zmienić. Ten trend w Polsce jest zresztą fragmentem szerszego zjawiska, obserwowanego także w wielu innych europejskich krajach. Będziemy więc pili mniej, ale równocześnie inaczej - nieco spadnie spożycie czystej wódki, ale za to będą rosły aspiracyjne kategorie, jak wino i kolorowe mocne trunki. Jednocześnie alkoholem coraz bardziej popularnym będą napoje Ready To Drink. To produkt, który pojawił się na naszym rynku stosunkowo niedawno, ale grono jego konsumentów będzie systematycznie wzrastać, o czym świadczą prognozy dynamiki na poziomie 32 proc. od 2012 do 2016 roku - twierdzi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.