Wskaźnik przyszłej inflacji obniżył się szósty miesiąc z rzędu - BIEC

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2012 spadł o 0,8 punktu - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Zdaniem autorów raportu spadek, szósty z rzędu, sygnalizuje zmniejszanie się presji inflacyjnej.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2012 spadł o 0,8 punktu - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Zdaniem autorów raportu spadek, szósty z rzędu, sygnalizuje zmniejszanie się presji inflacyjnej.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji w IV obniżył się szósty miesiąc z rzędu - BIEC. "Był to już szósty z rzędu miesiąc, kiedy wskaźnik obniżał się, zwiastując zmniejszenie presji inflacyjnej i wolniejszy wzrost cen" - napisano w raporcie.

"Co prawda połowa składowych wskaźnika działała w tym miesiącu w kierunku wzrostu inflacji a połowa w kierunku jej spadku, jednak siła oddziaływania składowych, które mogą przełożyć się na szybszy wzrost cen była bardzo słaba" - dodano.

Autorzy badania zwracają uwagę na rolę umocnienia złotego w osłabianiu presji inflacyjnej.

Reklama

"Największe znaczenie dla obniżenia presji inflacyjnej w ostatnich trzech miesiącach miało umocnienie złotego. Co prawda, tempo wzrostu wartości krajowej waluty w ostatnim czasie było nieco wolniejsze od tego, obserwowanego w lutym br., jednak spowodowało znaczny spadek cen importu oraz nieco wolniejszy przyrost długu skarbu państwa" - napisano w raporcie.

"Charakterystyczne w przypadku cen importu jest to, że zaczęły one spadać miesiąc przed pojawieniem się tendencji do umacniania krajowej waluty.

W ostatnich latach zmiany kursu walutowego przekładały się na zmiany cen importu z 2-3 miesięcznym opóźnieniem. Odstępstwo od tej reguły pojawia się zwykle w przypadku oddziaływania dodatkowych czynników (prócz wpływu zmian kursu walutowego) kształtujących ceny importu. W tym wypadku mogła to być zmiana struktury polskiego importu, polegająca na zmniejszeniu udziału towarów wysoko przetworzonych" - dodano.

Składową, która najsilniej działała w kierunku wzrostu inflacji były ceny usług transportu i magazynowania. "Ceny tej kategorii usług wzrastają od początku ubiegłego roku. Najsilniej rosły w tym czasie ceny transportu lądowego, co miało związek z kształtowaniem się cen paliw. W ostatnim czasie znacznie wzrosły ceny transportu wodnego oraz ceny usług związanych z przechowywaniem towarów" - napisano w raporcie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | Biegnij | ceny | rzad | „Biegnij | wskaźnik | biegnij”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »