Cena złota coraz niżej

Podczas środowej sesji na rynkach surowcowych dominował kolor czerwony. Spadały ceny surowców energetycznych, metali, a także sporej części towarów rolnych. Na uwagę zasługiwała jednak przede wszystkim sytuacja na rynku złota.

Podczas środowej sesji na rynkach surowcowych dominował kolor czerwony. Spadały ceny surowców energetycznych, metali, a także sporej części towarów rolnych. Na uwagę zasługiwała jednak przede wszystkim sytuacja na rynku złota.

Żółty kruszec potaniał w środę o 1,4 proc. Wyraźna przecena była istotna z technicznego punktu widzenia na tym rynku, bowiem oznaczała ona przełamanie technicznego wsparcia w okolicach 1117-1118 USD za uncję (czyli poziomie lokalnego minimum z końca sierpnia) i dotarcie cen złota do najniższego poziomu od niemal miesiąca. Dzisiaj rano notowania tego kruszcu ustabilizowały się w okolicach wczorajszych minimów, a presja spadkowa na tym rynku wyraźnie się utrzymuje.

Spadek cen złota miał uzasadnienie, biorąc pod uwagę wczorajszą dobrą sytuację na globalnych rynkach akcji, która zmniejszyła zainteresowanie złotem jako "bezpieczną przystanią" - zresztą, status "bezpiecznej przystani" złoto poniekąd straciło w obliczu utrzymującego się już przez wiele miesięcy trendu spadkowego na wykresie tego surowca.

Reklama

Największe znaczenie dla kształtowania się cen złota w ostatnim czasie ma jednak wartość amerykańskiego dolara, która wciąż utrzymuje się wysoko ze względu na oczekiwania rychłej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Jednak kiedy do niej mogłoby dojść - tego nie wiadomo. W przyszłym tygodniu więcej światła na tę kwestię może rzucić konferencja prasowa po posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku.

W międzyczasie pojawiają się dane o utrzymującym się niewielkim popycie na złoto w formie fizycznej. Dodatkowo, aktywa największego na świecie funduszu ETF opartego o złoto, SPDR Gold Trust, wczoraj spadły najbardziej od 12 sierpnia, docierając do poziomu 678,18 ton. Jest to już kolejny sygnał braku wiary inwestorów we wzrost notowań tego kruszcu.

W obecnej sytuacji możliwy jest więc dalszy spadek cen złota, a kolejnym punktem docelowym są poziomy tegorocznego minimum, czyli okolice 1070-1080 USD za uncję. Niewykluczona jest także próba ich pokonania i wyznaczenia tym samym nowego tegorocznego minimum.

Paweł Grubiak

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: złoto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »