Przez epidemię powstaje o 12 tys. mniej mieszkań
W listopadzie deweloperzy nadrabiali zaległości wywołane wiosennym zamrożeniem gospodarki. Wciąż jednak liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto, jest o 9 proc. niższa niż przed rokiem.
Zgodnie z przewidywaniami listopad okazał się kolejnym dobrym miesiącem dla deweloperów. Niezmiennie chętnie kupowaliśmy mieszkania, a deweloperzy zaczynali sporo nowych projektów.
Dane GUS pokazują, że w samym tylko listopadzie deweloperzy zaczęli budować prawie 13,1 tys. nowych mieszkań. To tylko trochę więcej niż przed rokiem, ale też o prawie 14 proc. więcej niż przed miesiącem - sugerują najnowsze dane GUS. W listopadzie Polacy odebrali też klucze do ponad 12,8 tysięcy nowych mieszkań, których budowę deweloperzy już zakończyli. To dobry wynik - taki jak w rekordowym dotychczas 2019 roku.
Motywacje do zakupu są różne. Jedni chcą po prostu wykorzystać okazję i zaciągają najniżej oprocentowane kredyty w historii, podczas gdy inni szukają w nieruchomościach bezpiecznej przystani dla kapitału, ochrony przed inflacją i zysków z wynajmu nawet 20-30 razy wyższych niż to, co oferuje przeciętna roczna lokata. Można to podsumować tak, że pomimo epidemicznych zawirowań, rynek mieszkaniowy ma się dobrze, a wiosenne zaległości są powoli nadrabiane.
Tym bardziej w kontekście najnowszych danych GUS znowu płonne okazały się nadzieje pesymistów na załamanie na rynku mieszkaniowym. Te wynikały z mylnie interpretowanej publikacji sprzed miesiąca. Wtedy to mieliśmy do czynienia z klasycznym efektem wysokiej bazy.
Tak się bowiem złożyło, że w październiku deweloperzy zaczęli budowę 11,5 tys. mieszkań. To był całkiem przyzwoity wynik - mniej więcej na poziomie średniej z 2019 roku. Traf jednak chciał, że zarówno miesiąc wcześniej (we wrześniu 2020 roku), jak i dokładnie rok wcześniej (w październik 2019 roku), deweloperzy ustanowili historyczne rekordy liczby rozpoczynanych inwestycji. Porównując się do tych najlepszych wyników w historii mieliśmy więc spadek liczby rozpoczynanych budów o 1/4 czy 1/3, mimo że - tak jak wcześniej napisaliśmy - wynik był bardzo przyzwoity.
Wiele osób mylnie odczytało te dane jako zapowiedź pogorszenia koniunktury. Dziś już widać, że zupełnie niepotrzebnie. Obecnie podobne obawy wywoływać może też narodowa kwarantanna. Ta, w swojej wiosennej odsłonie, spowodowała przecież wyraźny spadek aktywności gospodarczej.
Tym razem skala problemów - o ile się ujawnią - powinna być jednak znacznie mniejsza. Koronnym powodem dla poparcia tej tezy jest doświadczenie z pierwszej połowy roku. To nauczyło nas lepszego radzenia sobie z problemami, jakie nosi epidemia i związane z nią ograniczenia.
Poza tym wiosenne doświadczenia pokazały, że Polacy w trakcie epidemii nie wstrzymują się z zakupami na rynku nieruchomości. Wydaje się to racjonalne szczególnie dziś, gdy lada moment zaczniemy przyjmować szczepionki, co daje szanse na skuteczne pozbycie się problemu epidemii i powrót gospodarki na normalne tory. To powinno przełożyć się na wzrost popytu zarówno na zakup, jak i najem mieszkań.
O tym, jak epidemiczna huśtawka wpłynęła na tegoroczne dokonania deweloperów, lepiej niż dane za poszczególne miesiące świadczą dane skumulowane za 11 miesięcy bieżącego roku. Wynika z nich, że deweloperzy w okresie od stycznia do listopada zaczęli budować 118,4 tys. mieszkań. To o 9,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie rekordowego 2019 roku. Podobnie było z wydanymi pozwoleniami. Tych przez 11 miesięcy br. deweloperzy otrzymali o 5,2 proc. mniej niż przed rokiem.
Na drugim biegunie znajdziemy mieszkania oddane do użytkowania. Tych było w br. o 8,6 proc. więcej niż przed rokiem. To pozytywnie wpływa w bieżącym roku na rozpoznawane przez deweloperów przychody.
Jako ciekawostkę możemy dodać jeszcze informację, że w całym sektorze budownictwa mieszkaniowego - na ten składają się nie tylko deweloperzy, ale też inwestorzy indywidualni, spółdzielnie, gminy czy TBS-y - jesteśmy na dobrej drodze do pokonania historycznego rekordu liczby mieszkań oddanych do użytkowania. Ten padł w 2019 roku dzięki temu, że w sumie powstało wtedy w Polsce 207 tysięcy nowych domów i mieszkań. Pomimo epidemii powinniśmy ten rekord w bieżącym roku poprawić.
Bartosz Turek
***
Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii!
Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź
Loteria w Interii | ||||
Chcę
1 LOS
ZA 3,69 zł
|
Zwiększam
szanse i chcę 10 LOSÓW
ZA 14,76 zł
zamiast 36,90 zł |
Chcę
mega bonus 100 LOSÓW
ZA 47,97 zł
zamiast 369 zł |
||