Kursy walut: Złoty znacznie słabszy niż czeska korona czy forint

Złoty w tym tygodniu pobił wieloletnie rekordy względem większości głównych walut. Problem w tym, że są to negatywne rekordy. Nie mniej to, co martwi kredytobiorców walutowych i osoby kupujące importowany sprzęt, cieszy eksporterów i osoby zarabiające w walucie. Polska waluta ma istotne problemy. Jest to ciekawe zjawisko, biorąc pod uwagę rosnącą inflację i związane z tym oczekiwania wzrostu stóp procentowych. Wygrywa z nimi jednak odpływ kapitału na drugą stronę oceanu. Co ciekawe, złoty zachowuje się w tym kontekście wyraźnie słabiej niż czeska korona czy forint. Waluty te często są porównywane ze złotym ze względu na podobieństwa gospodarek.

Kolejny rekord dolara


Amerykańska waluta kolejny tydzień z rzędu ustanawia swoje najwyższe poziomy względem euro od połowy 2020 roku. Siła dolara wynika z kilku kwestii, aczkolwiek najważniejsze wydają się dwie. Pierwszą są dobre dane makroekonomiczne, szczególnie poprawa na rynku pracy.

Drugą jest kwestia inflacji. Rosnąca inflacja powoduje, że dotychczasowy scenariusz 8 miesięcy obniżania programu skupu aktywów i podwyżki stóp najwcześniej w lipcu przestał obowiązywać. Szybsze podwyżki stóp procentowych, a takie są oczekiwane, powodują z kolei, że inwestorzy chętnie kupują dolara, który zyskuje na wartości.

Reklama

Odwrót złotego

Polska waluta ma istotne problemy. Jest to ciekawe zjawisko, biorąc pod uwagę rosnącą inflację i związane z tym oczekiwania wzrostu stóp procentowych. Wygrywa z nimi jednak odpływ kapitału na drugą stronę oceanu. Co ciekawe, złoty zachowuje się w tym kontekście wyraźnie słabiej niż czeska korona czy forint. Waluty te często są porównywane ze złotym ze względu na podobieństwa gospodarek.

Można by tę polską gorszą dyspozycję tłumaczyć przebiegiem najnowszej fali pandemii w naszym kraju. Argument ten nie jest jednak super zasadny, biorąc pod uwagę, że sytuacja zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech wcale nie wygląda lepiej.


Część analityków wskazuje jednak na potencjalne problemy, które może powodować ryzyko konfliktu z Unią Europejską i ewentualny spadek dotacji. Nie zmienia to faktu, że za euro płacimy już ponad 4,68 zł i jest to najwyższy poziom od 2009 roku. Dolar jest najdroższy od 1,5 roku i kosztuje 4,12 zł.

 

EUR/PLN

4,2636 0,0041 0,10% akt.: 17.05.2024, 14:20
  • Kurs kupna 4,2618
  • Kurs sprzedaży 4,2653
  • Max 4,2689
  • Min 4,2606
  • Kurs średni 4,2636
  • Kurs odniesienia 4,2595
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Problemy frankowiczów

Ryzyka pandemiczne na rynku powodują jeszcze jedną wyraźną presję. Jest to ucieczka kapitału w miejsca uważane za bezpieczniejsze z tych bardziej ryzykownych. W rezultacie wraz ze wzrostem zachorowań na COVID i nawrotem widma lockdownów widać kilka tendencji. Z jednej strony mamy korektę cen ropy, która powinna spowodować wstrzymanie podwyżek na stacjach paliw.

Z drugiej strony kapitał ten płynie na inne rynki w tym franka szwajcarskiego.

W rezultacie skoro złoty jest w odwrocie, a frank szwajcarski zyskuje na wartości to na parze CHF/PLN dzieje się dużo. Nie są to jednak zmiany korzystna dla kredytobiorców frankowych. Frank, kosztując 4,48 zł, jest najdroższy od 2015 roku, kiedy to Bank Szwajcarii zakończył interwencje rynkowe.

CHF/PLN

4,3257 -0,0011 -0,03% akt.: 17.05.2024, 14:20
  • Kurs kupna 4,3237
  • Kurs sprzedaży 4,3277
  • Max 4,3312
  • Min 4,3218
  • Kurs średni 4,3257
  • Kurs odniesienia 4,3268
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Maciej Przygórzewski - główny analityk w InternetowyKantor.pl

 

Internetowy Kantor
Dowiedz się więcej na temat: waluty | PLN | CHF/PLN | kurs złotego | kursy walut | forex
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »