Rynki zależne od danych z USA i tonu przemówienia szefa Fed

W czwartek kluczowe dla wyceny złotego i długu będą dane ze Stanów Zjednoczonych i wystąpienie prezesa Fed Bena Bernanke. Oczekiwany przedział wahań kursu EUR/PLN to 4,23-4,26 - oceniają analitycy.

"Dzisiaj rano EURPLN jest blisko 4,24 i podobnie jak wczoraj największy wpływ na złotego mogą mieć rynkowe oczekiwania odnośnie dalszej polityki Fed kształtowane w reakcji na publikowane dane i wystąpienie Bernanke" - napisano w porannym komentarzu BZ WBK.

"Wsparcie na dziś to 4,23 (kolejne to 4,20), a opór to 4,26 (kolejny to 4,30)" - dodano.

W czwartek zaplanowane jest wystąpienie prezesa Fed Bena Bernanke przed amerykańskim senatem.

"(W środę - PAP) kluczowe po raz kolejny okazały się być perspektywy polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Przemówienie Bernanke, okazało się być per saldo korzystne dla aktywów EM: polityka pieniężna w USA pozostanie akomodacyjna, a ograniczanie QE we wrześniu nie jest przesądzone (w istocie, żaden scenariusz nie jest)" - napisano z kolei w komentarzu BRE Banku.

Reklama

"Zarówno dzień dzisiejszy, jak i kolejne, nie przyniosą tutaj zmian - złoty pozostaje na łasce globalnego sentymentu" - dodano.

W środę o godz. 16 przed Kongresem wystąpił prezes Fed Ben Bernanke. Powiedział, że przyszłość programu luzowania ilościowego jest zależna od warunków panujących w amerykańskiej gospodarce, a bank centralny jest gotowy zarówno na zmniejszenie, jak i zwiększenie tempa skupu obligacji.

Rynek długu zależny od sygnałów z Fed

"Dziś otworzyliśmy się mocniej niż na wczorajszym zamknięciu. Jest to efekt wzmocnienia na rynkach bazowych po oświadczeniu i konferencji prasowej Bena Bernanke" - powiedział PAP analityk rynku długu banku Millennium Mateusz Patorski.

"W czwartek mamy drugą odsłonę - ton dzisiejszego wystąpienia szefa Fed nie powinien się różnić od wczorajszego. Dla polskiego długu to może być korzystne" - dodał.

W ocenie Patorskiego rynek SPW będzie nadal wrażliwy na dane ze Stanów Zjednoczonych, które będą przyćmiewać wpływ czynników lokalnych.

"Oczy inwestorów będą zwrócone na rynek amerykański - o 14.30 mamy dane o nowo zarejestrowanych bezrobotnych w Stanach, potem trochę mniej istotne +miękkie+ indykatory, czyli Philadelphia Fed. Jeśli dane nie będą zbyt dobre, wzmocni to oczekiwania kontynuacji programu skupu obligacji" - powiedział Patorski.

"Dla polskiego długu to właśnie kolejne odczyty z amerykańskiego rynku pracy oraz rynku nieruchomości, a także wskaźniki inflacji w USA będą najistotniejsze. Dane krajowe będą przez nie przyćmione" - dodał.

W czwartek podane do wiadomości zostaną dane z rynku pracy w USA (14.30), między innymi liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych, a także indeks koniunktury Philadelphia Fed (16.00).

         czwartek  środa    środa
             9.45   16.30    9.35
EUR/PLN    4,2474  4,2429  4,2641
USD/PLN    3,2424  3,2304  3,2464
EUR/USD    1,3099  1,3136  1,3135
OK0715       2,87    2,91    2,85
PS0418       3,29    3,40    3,26
DS1023       3,98    4,00    3,92
PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoty | czwartek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »