Złoty może się umacniać do 3,98/EUR i spadek rentowności na krótkim końcu

Złoty może się umacniać do 3,98/EUR na fali spowodowanej lepszymi danymi z USA o sprzedaży detalicznej - oceniają dilerzy. Uważają jednak, że jeśli pojawią się negatywne informacje na temat zadłużenia krajów peryferyjnych strefy euro, mogą one spowodować osłabienie złotego do 4,05-4,07/EUR. Natomiast na rynku długu dilerzy oczekują wzrostu cen na krótkim końcu krzywej.

Złoty może się umacniać do 3,98/EUR na fali spowodowanej lepszymi danymi z USA o sprzedaży detalicznej - oceniają dilerzy. Uważają jednak, że jeśli pojawią się negatywne informacje na temat zadłużenia krajów peryferyjnych strefy euro, mogą one spowodować osłabienie złotego do 4,05-4,07/EUR. Natomiast na rynku długu dilerzy oczekują wzrostu cen na krótkim końcu krzywej.

- Moim zdaniem, kurs EUR/PLN na poziomie 3,98 to będzie dno w najbliższym czasie. Jednak złe informacje, jeżeli wystąpią, na rynkach długu Grecji czy Włoch spowodują natychmiastowe osłabienie złotego do poziomów 4,05-4,07/EUR. To będzie poziom wsparcia dla złotego - powiedział PAP pragnący zachować anonimowość diler walutowy jednego z banków.

- Teraz następuje umacnianie złotego. Jest to odreagowanie po lepszych danych na temat sprzedaży detalicznej w USA. To spowodowało osłabienie USD i wrócił on na poziomy z dzisiejszego otwarcia. Jednocześnie nastąpiło umocnienie walut na rynkach wschodzących. Zbliżamy się na EUR/PLN do najniższych poziomów z wczoraj. Jednak teraz panuje gorsza płynność, dlatego następują duże przeskoki i jest spora zmienność - dodał.

Reklama

W czwartek Departament Handlu USA podał, że sprzedaż detaliczna w tym kraju w czerwcu wzrosła o 0,1 proc. mdm, podczas gdy poprzednio spadła o 0,1 proc., po korekcie. Analitycy spodziewali się spadku sprzedaży detalicznej o 0,1 proc.

- - - - - -

Dilerzy oceniają, że w najbliższych dniach może nastąpić wzrost cen na krótkim końcu, natomiast na długim sytuacja będzie zależeć od wydarzeń na rynkach bazowych.

- Długi koniec będzie zależeć od rynków bazowych. Spodziewam się, że będzie tam występować zmienność. Na krótkim końcu inwestorzy będą skłonni zapłacić więcej ze względu na obniżenie ścieżki inflacji. Wczorajszy odczyt inflacji zaskoczył inwestorów i spowodował zmianę przewidywań nt. podwyżek stóp procentowych - powiedział PAP diler SPW ING Banku Śląskiego Adrian Skubij.

- Dużo się dzisiaj działo. Rano nastąpiło wypłaszczenie krzywej o 2-3 pb. Później obserwowaliśmy małe ruchy na długim końcu. Późnym popołudniem inwestorzy zagraniczni postanowili znowu zainwestować w Polsce na krótkim końcu. Z tego powodu złoty umocnił się. Okazało się, że jednak Polska jest dobrze postrzegana, chyba że jest jakiś Armagedon za granicą. Mamy dobrą sytuację fiskalną i dużą płynność. Obecnie jesteśmy na najmocniejszych poziomach na papierach o zapadalności do 5 lat w tym roku - dodał.

W środę GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 4,2 proc. w stosunku do czerwca 2010 roku, co oznacza spadek tego wskaźnika o 0,8 pp w porównaniu z majem. Odczyt był niższy także od konsensusu rynkowego o 0,5 pp.

         czwartek  czwartek   środa
            16.45      9.20   16.30
EUR/PLN    4,0180    4,0266  4,0150
USD/PLN    2,8322    2,8336  2,8403
EUR/USD    1,4176    1,4212  1,4132
OK0713       4,71      4,78    4,77
PS0416       5,26      5,28    5,31
DS1020       5,81      5,83    5,84

Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spadek | sprzedaż detaliczna | osłabienie złotego | złoty | wzrost cen | USA | koniec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »