Dolar słabszy w oczekiwaniu na dane z rynku pracy w USA
Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Po słabym wzroście liczby nowych etatów w sektorze pozarolniczym we wrześniu, po części spowodowanych czynnikami sezonowymi, konsensus rynkowy zakłada wzrost zatrudnienia na poziomie 190 tys. w październiku. Oczekiwana jest także stabilizacja stopy bezrobocia na poziomie 3,7 proc. r/r.
Dla Rezerwy Federalnej najistotniejsza będzie dynamika płac, gdzie oczekuje się przyśpieszenie dynamiki wynagrodzeń o 3,1 proc. r/r. Dane te nie wpłyną na obecną politykę pieniężną Rezerwy Federalnej, która planuje dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych w USA. Lepsze odczyty mogą stanowić wsparcie dla waluty amerykańskiej, która od wczoraj silnie traci na wartości na skutek poprawy nastrojów rynkowych związanych z doniesieniami o owocnych rozmowach pomiędzy Donaldem Trump'em a Xi Jinping'em.
Decyzją Banku Anglii parametry polityki pieniężnej zostały utrzymane na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa wynosi nadal 0,75 proc., natomiast wartość programu skupu aktywów utrzymuje się na poziomie 435 mld GBP. Decyzja była jednomyślna - 9 członków MPC głosowało za pozostawieniem stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. BoE nie wyklucza dalszych podwyżek stóp procentowych jeśli gospodarka będzie rozwijać się zgodnie z projekcjami zawartymi w listopadowym raporcie nt. inflacji, jednak zastrzega sobie, że będą one miały stopniowy i ograniczony charakter. Oczekuje się, że w najbliższych kwartałach inflacja będzie utrzymywać się powyżej celu na poziomie 2,0 proc. Zauważano także, że w większym stopniu niepewność związana z Brexit'em przekłada się na spadek inwestycji biznesowych. GBP/USD odbił silnie wczoraj i powrócił powyżej poziomu 1,3000, tym samym oddalając się istotnie z okolic lokalnego dołka na poziomie 1,2660.
Bank Kanady pozostaje w cyklu podwyżek stóp procentowych. Zdaniem banku dalsze wzrosty kosztu pieniądza są niezbędne w celu utrzymania inflacji w ryzach. Dzisiaj poznamy dane z kanadyjskiego rynku pracy, które powinny potwierdzić dobrą kondycję w tamtejszym sektorze. Konsensus rynkowy zakłada stabilizację stopy bezrobocia na poziomie 5,9 proc. r/r, która obecnie znajduje się na historycznych minimach. Prognozowany jest także wzrost zatrudnienia o 10 tys. nowych etatów. W oczekiwaniu na dane z sektora pracy w USA i Kanadzie para USD/CAD koryguje ostatnie wzrosty.
USD/PLN nie udało się przetestować lokalnego szczytu z 15.VIII. na poziomie 3,8400, co zaowocowało korektą spadkową. Notowaniom udało się zejść poniżej linii tenkan, która aktualnie wyznacza opór na poziomie 3,7870. W przypadku kontynuacji słabości dolara para może kierować się w rejon kinjun sen na poziomie 3,7620. Obecny impuls spadkowy zrówna się w stosunku 1:1 z maksymalną korektą w całej fali wzrostowej z poziomu 3,6157 w okolicy 3,7485.
USD/CAD koryguje ostatnie wzrosty w oczekiwaniu na dane z rynku pracy w USA i Kanadzie. Notowania kierują się obecnie w rejon najbliższego wsparcia w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Jak na razie zasięg korekty spadkowej pozostaje ograniczony z tego względu, że notowania utrzymują się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA oraz 38,2 proc. zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,2781 a także poziomu przy którym nastąpi zarównanie się obecnego impulsu spadkowego w 100 proc. z poprzednimi ruchami korekcyjnymi. Silnym oporem pozostają okolice 1,3170.
Anna Wrzesińska
