Tydzień decyzji banków centralnych

Na początku bieżącego tygodnia rynki będą żyły kwestią plotek jakie pojawiły się podczas piątkowej sesji odnośnie tego, że Europejskie Bank Centralny może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych jeszcze przed zakończeniem programu QE. To wywindowało cenę EURUSD, który wyhamował wzrosty w piątek tuż poniżej okrągłego poziomu 1,0700 a dzisiaj testował już te okolice.

Na początku bieżącego tygodnia rynki będą żyły kwestią plotek jakie pojawiły się podczas piątkowej sesji odnośnie tego, że Europejskie Bank Centralny może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych jeszcze przed zakończeniem programu QE. To wywindowało cenę EURUSD, który wyhamował wzrosty w piątek tuż poniżej okrągłego poziomu 1,0700 a dzisiaj testował już te okolice.

Informacje te rozbudziły spekulacje wokół możliwości rozpoczęcia przez EBC procesu wychodzenia z luźnej polityki monetarnej na skutek lepszych perspektyw co do wzrostu gospodarczego w strefie euro. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z tym co mówił kiedyś Mario Draghi, stopy procentowe nie będą podwyższane w strefie euro jeszcze przez dłuższy czas od momentu zakończenia programu QE. Wobec powyższego oczekiwania rynku w tym zakresie mogą okazać się zbyt przedwczesne na ten moment. Na dziś zostało zaplanowane wystąpienia szefa i wiceszefa EBC oraz członków zarządu Sabine Lautenschläger oraz Peter'a Praet'a. W oczekiwaniu na te wydarzenia eurodolar koryguje piątkowe wzrosty.

Reklama

W bieżącym tygodniu uwaga rynków będzie skupiała się na decyzjach Rezerwy Federalnej oraz innych banków centralnych (Bank Japonii, Banku Anglii i Narodowego Banku Szwajcarii) w kwestii parametrów polityki pieniężnej. Gro uwagi będzie poświęcone w szczególności decyzji FOMC, gdyż rynek oczekuje, że w marcu Fed zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb. Zielone światło do takiej decyzji dały piątkowe dane z rynku pracy w USA, gdzie w lutym w sektorze pozarolniczym przybyło 235 tys. nowych etatów, a stopa bezrobocia obniżyła się do 4,7% w skali roku. Trudno jest mówić jednak o presji płacowej, gdyż płace wzrosły o 0,2% w ujęciu miesięcznym, czyli tyle samo co w poprzednim miesiącu. Przede wszystkim rynki będą interesowały najnowsze projekcje makroekonomiczne oraz oczekiwania członków FOMC odnośnie liczby podwyżek stóp procentowych w tym roku. Na chwilę obecną oczekuje się, iż Fed dokona wzrostu kosztu pieniądza łącznie trzy razy w tym roku, co oczywiście będzie uzależnione od danych jakie pojawiać się będą z amerykańskiej gospodarki. Ponadto z rynki z uwagą będą śledziły wieści napływające z Londynu, gdyż zdaniem niektórych Theresa May może zdecydować się na uruchomienie artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego już w tym tygodniu. W związku z tym zmienność na funcie może być nieco większa. Na ten tydzień przypadają także wybory parlamentarne w Holandii i szczyt G-10.

Bieżący tydzień obfituje w dane z rynku krajowego. Poza inflacją CPI i danymi z rynku pracy zostanie opublikowana produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna. Utrzymująca się gołębia retoryka EBC oraz nieco bardziej jastrzębie sygnały płynące z EBC ciążą notowaniom złotego względem euro. Na chwilę obecną w rejonie 4,2700 można zaobserwować solidne wsparcie na EURPLN. Para dzisiaj testuje kluczowe średniej EMA (100- i 200-okresową) w skali dziennej. Na USDPLN jak na razie utrzymuje się zakres wahań 4,0385-4,0975 w oczekiwaniu na rezultaty posiedzenia FOMC.

EURUSD

W dniu dzisiejszym eurodolar koryguje piątkowe wzrosty. Para dotarła w rejon oporu wyznaczony przez maksima dzienne wyznaczone 8-9.II. Aktualnie notowania powróciły poniżej poziomu 1,0700 i silne wsparcie wyznacza dopiero rejon 1,0620/30, który wcześniej stanowił silną strefę oporu. Przy górnym ograniczeniu tego zakresu przebiega także 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,0494. W tych okolicach należy ponownie oczekiwać wzmożonej aktywności ze strony popytowej na tej parze.

EURPLN

Eurozłoty testuje dzisiaj ważne średnie EMA w skali dziennej (100- i 200-okresową), które stanowią barierę dla strony popytowej na tej parze. Tuż powyżej w okolicy 4,3578-4,3612 znajduje się istotna geometryczna strefa oporu wyznaczona przez 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 4,5053 oraz projekcja APP 127,2% podfali wzrostowej z poziomu 4,2722 na 4,3364. Z technicznego punktu widzenia odreagowanie ostatnich wzrostów może doprowadzić do powrotu notowań w okolice najbliższego wsparcia w rejonie 4,3365.

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | banki centralne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »