Pociągi pojadą szybciej na Centralnej Magistrali Kolejowej

Pod koniec przyszłego roku skróci się czas podróży z Warszawy do Krakowa, Katowic i Wrocławia. Rozpoczęła się modernizacja Centralnej Magistrali Kolejowej na odcinku Biała Rawska - Strzałki. Kolejarze wyremontują tak zwane obiekty inżynieryjne.

Jak mówi rzecznik Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec, to pozwoli na zwiększenie prędkości pociągów do 200 kilometrów na godzinę na tym odcinku.

W planach jest przebudowa 16 obiektów, w tym dwóch mostów oraz sześciu wiaduktów i przepustów. Pasażerowie odczują efekt prac na przełomie 2017 i 2018 roku.

Dziś pociągi pendolino rozwijają prędkość 200 kilometrów na godzinę na 90-kilometrowym odcinku Centralnej Magistrali Kolejowej. Po remoncie wydłuży się on on do 170 kilometrów. Różnica w czasie podróży wyniesie kilka minut.

Reklama

Podróż z Warszawy do Krakowa wyniesie dwie godziny i 10 minut. skróci się też czas przejazdu do Częstochowy i Wrocławia. Wszystkie pociągi jeżdżące do tych miast korzystają właśnie z Centralnej Magistrali Kolejowej. Modernizacja wiaduktów i przejazdów będzie kosztować prawie 30 milionów złotych.

Magistrala postała w latach 70. XX wieku. Początkowo miała być przeznaczona dla pociągów przewożących węgiel ze Śląska w głąb kraju. Jednak szybko zaczęły z niej korzystać także pociągi pasażerskie. Eksperci oceniają, że w tych czasach był to jeden z najnowocześniejszych szlaków kolejowych w Europie. Na CMK padł rekord prędkości w historii polskiej kolei. Pod koniec 2013 roku, podczas testów skład Pendolino rozwinął prędkość ponad 290 kilometrów na godzinę.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »