Akcje PZU dla OFE
Inwestorzy instytucjonalni będą mogli pośrednio kupować akcje PZU - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU.
Papiery największego polskiego ubezpieczyciela mają być głównym aktywem nowego funduszu venture capital - Ventus. Atrakcyjność tych walorów dla OFE może przesądzić o powodzeniu wartej 250 mln zł oferty obligacji Ventusa.
23 września Ventus zamierza w pierwszej transzy zaoferować dużym inwestorom finansowym 2,5 mln obligacji o nominale 95 zł. Za uzyskaną kwotę (237,5 mln zł) kupi akcje PZU - wynika z naszych nieoficjalnych informacji. - Ventus to typowy fundusz celowy, powołany do przeprowadzenia jednej transakcji. Całą operację można traktować jak pre-IPO PZU, czyli debiut na giełdzie przed faktycznymi notowaniami. Nominał obligacji Ventusa na poziomie 95 zł to nie przypadek - stwierdził proszący o anonimowość informator PARKIETU. Tyle hipotetycznie może kosztować akcja PZU.
Za uzyskaną z pierwszej transzy obligacji kwotę fundusz mógłby teoretycznie kupić poniżej 5% papierów PZU. Należy pamiętać, że w sumie zamierza on pozyskać 500 mln zł.
Pozostaje pytanie, skąd weźmie akcje PZU? Tajemnicą poliszynela jest, że część walorów ubezpieczyciela - jak duża, nie wiadomo - została odkupiona od jego pracowników. Posiadali oni łącznie 14,9% walorów PZU. I właśnie część tej puli ma teraz trafić w ręce Ventusa. Kto kupował akcje pracownicze, a teraz je sprzeda? Tego nie wiadomo. Plotki mówiły m.in. o dwóch dużych bankach - Citibank i BRE.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział Mikołaj Centka, prezes Ventusa, gdy poprosiliśmy go o potwierdzenie naszych informacji. W ubiegłym tygodniu zapewniał, że fundusz umożliwi inwestorom ulokowanie środków na rynku niepublicznym. Ma to być jego główny atut. Obecne regulacje nie pozwalają podmiotom instytucjonalnym, w szczególności otwartym funduszom emerytalnym, inwestować w wiele atrakcyjnych branż.
- Pomysł zaoferowania inwestorom możliwości pośredniego zakupu akcji PZU jest bez wątpienia ciekawy. Atrakcyjność projektu będzie jednak uzależniona od szczegółów, takich jak na przykład cena zakupu walorów ubezpieczyciela - powiedział nam jeden z zarządzających aktywami.
Niewykluczone że jeszcze dzisiaj, po posiedzeniu rady nadzorczej, Ventus ujawni cele inwestycyjne. - My przedstawimy portfel, a inwestorzy zadecydują, czy go kupić. Myślę, że jest na tyle atrakcyjny, że nie będzie z tym problemu - powiedział Mikołaj Centka. Podkreślił, że jeśli po 5 latach w portfelu Ventusa nadal będą znajdowały się akcje spółek nabytych za środki z obligacji, inwestorzy będą mieli prawo odkupienia tych walorów po cenie ustalonej przed emisją.