Spis treści:
- Praca w Niemczech: czy wpływa na polską emeryturę?
- Jak rozliczane są emerytury z różnych państw?
Praca w Niemczech: czy wpływa na polską emeryturę?
Polska i niemiecka emerytura pozostają dwoma odrębnymi świadczeniami, a zasady ich rozliczania określają unijne rozporządzenia nr 883/2004 i 987/2009 oraz polska ustawa o emeryturach i rentach z FUS. To te przepisy nakazują państwom UE wzajemnie potwierdzać okresy ubezpieczenia oraz umożliwiają uwzględnianie zagranicznych lat pracy, jeśli ubezpieczony spełnia określone warunki. W praktyce oznacza to, że ZUS i Deutsche Rentenversicherung wymieniają między sobą dokumenty, które uznaje się za dowód okresu pracy za granicą.
Krótkie okresy zatrudnienia w Niemczech - trwające łącznie nie dłużej niż rok - mogą zostać zaliczone do polskiego stażu, jeżeli strona niemiecka potwierdzi, że według jej przepisów nie powstaje na ich podstawie prawo do świadczenia. W takich przypadkach ZUS traktuje ten okres tak, jakby został przepracowany w Polsce, co jest istotne przy ustalaniu prawa do emerytury lub kapitału początkowego. Dla ubezpieczonego oznacza to, że nawet krótkie epizody pracy za granicą mogą odegrać realną rolę przy spełnieniu minimalnych wymogów stażowych w Polsce.
Sytuacja zmienia się po przekroczeniu jednego roku pracy za Odrą. Wówczas obowiązuje niemiecki system emerytalny, który przyznaje własne świadczenie pod warunkiem spełnienia dwóch wymogów: osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego (do którego Niemcy stopniowo dochodzą, podnosząc go do 67 lat dla kobiet i mężczyzn) oraz wypełnienia tzw. Wartezeit, czyli pięcioletniego okresu oczekiwania. Ten okres nie musi być przepracowany wyłącznie w Niemczech, do wymaganych pięciu lat wlicza się także okresy ubezpieczenia z innych państw UE, w tym z Polski. To ważna zasada: nawet jeśli ktoś spędził w Niemczech tylko rok czy dwa, łączne pięć lat stażu z różnych państw pozwala nabyć tam prawo do własnej emerytury.
Jak rozliczane są emerytury z różnych państw?
Unijna koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego reguluje zasady pobierania emerytur w całej UE oraz w państwach EFTA, czyli Norwegii, Islandii, Liechtensteinie i Szwajcarii. Przepisy określają, w jaki sposób poszczególne kraje mają wymieniać dane i jak mają rozliczać okresy ubezpieczenia zdobyte za granicą. Poza UE i EFTA zasady są już bardziej skomplikowane, ponieważ zależą od treści dwustronnych umów między Polską a danym państwem - w niektórych krajach świadczenia da się łączyć, w innych brak umowy oznacza, że zagraniczny staż nie będzie uwzględniony.
Znaczące różnice występują także w samych warunkach nabywania prawa do emerytury. Niemcy wymagają co najmniej pięciu lat ubezpieczenia, natomiast we Francji liczy się liczba "trimestres", czyli kwartałów. W Holandii część świadczenia wynika z lat legalnego pobytu, a nie samej pracy, co odróżnia ten system od większości państw europejskich. W efekcie osoby, które pracowały w kilku krajach, mogą mieć odmienne uprawnienia zależnie od tego, jak długo były zatrudnione lub zameldowane w każdym z nich.
Ustalanie wysokości emerytur w UE i EFTA odbywa się według jednolitej procedury: każde państwo wylicza świadczenie na podstawie składek zgromadzonych w jego systemie. Procedury administracyjne również są jednolite - wniosek składa się w państwie zamieszkania, a instytucje pozostałych krajów przekazują swoje dane do obliczenia przysługujących świadczeń. W ten sposób osoba, która w trakcie kariery pracowała w kilku państwach Unii, może otrzymywać jednocześnie kilka emerytur.

















