Nawet 200 zł więcej. Rząd chce przeliczać zaniżone emerytury bez wniosków

Rząd wreszcie bierze sprawy w swoje ręce. Emeryci, którzy przez lata pobierali zaniżone świadczenia tylko dlatego, że przeszli na emeryturę w czerwcu, mogą spodziewać się automatycznych podwyżek. Choć nie wszystko zostanie wyrównane, zapowiada się przełom w wieloletnim problemie.

Problem, który przez ponad dekadę pozostawał nierozwiązany, wreszcie doczeka się systemowego finału. Rada Ministrów zajęła się projektem ustawy, który zakłada korzystne zmiany dla około 100 tys. seniorów - zarówno emerytów, jak i osób pobierających renty rodzinne. Jak podaje Business Insider Polska, chodzi o osoby poszkodowane przez absurdalne zapisy prawne obowiązujące w latach 2009-2019, które skutkowały zaniżonymi świadczeniami tylko z powodu daty przejścia na emeryturę. Teraz rząd zapowiada, że ZUS przeliczy wszystko z urzędu, a emeryci zyskają więcej.

Reklama

Emeryci będą zadowoleni, koniec z czerwcową niesprawiedliwością

Problem dotyczy osób urodzonych po 1948 roku, które przeszły na emeryturę w czerwcu między 2009 a 2019 rokiem. W tym okresie obowiązywały niekorzystne zasady waloryzacji składek. W czerwcu brano pod uwagę jedynie roczną waloryzację, podczas gdy w innych miesiącach stosowano kwartalną, zwykle korzystniejszą. W efekcie wielu seniorów, szczególnie kobiety z roczników 1949-1959 i mężczyźni z lat 1949-1954, otrzymało znacząco niższe emerytury.

Jak podaje Business Insider Polska, chodzi o łącznie około 95,5 tys. emerytów oraz 8 tys. osób otrzymujących renty rodzinne po ubezpieczonych, którzy przeszli na świadczenie właśnie w czerwcu.

Automatyczne przeliczenie emerytury, bez konieczności składania wniosku

Najważniejsza zmiana zaproponowana w projekcie to automatyczne działanie ZUS. Początkowo planowano, że seniorzy będą musieli składać wnioski o przeliczenie, jednak w obecnej wersji projektu - jak informuje Business Insider Polska - świadczenia zostaną skorygowane z urzędu. To ogromne ułatwienie dla osób starszych i szansa na sprawiedliwe potraktowanie.

Nowy sposób przeliczeń ma polegać na porównaniu wariantu emerytury wyliczonej w czerwcu z tą, jaką senior otrzymałby w maju tego samego roku. ZUS wybierze korzystniejszą wersję i powiększy ją o coroczne waloryzacje z lat 2016-2025. Efekt? Według analiz może to oznaczać podwyżki o 100-200 zł miesięcznie bez ryzyka obniżenia obecnego świadczenia.

Wyrównania? Tak, ale tylko częściowe. Rząd nie przewiduje wyrównania za cały okres wcześniejszego zaniżenia. Jedynym przewidzianym wyrównaniem będzie to obejmujące czas od lipca 2025 r. do momentu faktycznego przeliczenia emerytury, czyli maksymalnie pół roku. Jak wyjaśnia Business Insider Polska, opóźnienie w wejściu w życie przepisów uniemożliwia pełniejsze zadośćuczynienie za minione lata.

Sprawy emerytów w sądach, ale projekt je ograniczy

Wielu emerytów nie czekało na inicjatywę rządu i skierowało sprawy przeciwko ZUS do sądów. Część postępowań zakończyła się już wyrokami nakazującymi nie tylko przeliczenie świadczeń, ale również wypłatę wyrównania za wcześniejsze lata. Jednak rządowy projekt przewiduje zawieszenie automatycznego przeliczenia w przypadku toczących się spraw sądowych - ZUS będzie czekał na ich zakończenie.

Co więcej, po wejściu w życie ustawy nie będzie już możliwości wszczynania nowych postępowań administracyjnych czy cywilnych dotyczących wysokości emerytur i rent rodzinnych. Jak zapisano w uzasadnieniu projektu: "Proponuje się zatem, aby od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy nie były wszczynane inne postępowania administracyjne i cywilne".

Nadzieja dla pokrzywdzonych seniorów

Projekt ustawy, który trafił na posiedzenie Rady Ministrów, to sygnał, że rząd chce zamknąć długo ignorowany temat. Dla emerytów to szansa na sprawiedliwe potraktowanie - choć niepełna, to istotna. Największym plusem jest automatyzm działania ZUS, brak konieczności składania wniosków oraz brak ryzyka obniżenia świadczeń. 

Jak podkreśla Business Insider Polska, choć pełnego wyrównania nie będzie, to dla tysięcy seniorów może to oznaczać realny wzrost miesięcznych dochodów. A dla rządu jest to bezsprzecznie punkt za podjęcie tematu, który przez lata był odsuwany na dalszy plan.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Emerytura | rząd | pieniądze | seniorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »