Emerytury: ​Premier zapowiada wdrożenie reformy we Francji

Premier Francji Jean Castex ogłosił, że rząd wdroży reformę emerytalną, ale wszystko w swoim czasie. Związkowcy z sektora transportowego zapowiedzieli już na 17 września strajk.

- Zrobimy to - potwierdził Castex, pytany w stacji RTL o wdrożenie odłożonej z powodu pandemii reformy, której celem jest ujednolicenie francuskiego systemu emerytalnego i likwidacja części przywilejów.

- Nie ma mowy o zamiataniu pod dywan sprawy emerytur - zapewnił premier. Zaapelował również o rozsądek w sprawie planowanego protestu transportowców.

Strajk zapowiedziany przez związek zawodowy kolejarzy CGT-Cheminots ma być częścią większej akcji protestu, organizowanej przez centralę związkową CGT, do której mają przyłączyć się związkowcy z FSU, Solidaires oraz organizacje młodzieżowe.

Castex przyznał, że wydłużenia okresów składkowych w związku ze starzeniem się społeczeństwa może mieć negatywne krótkoterminowe konsekwencje dla rynku pracy. - Dziś jednak priorytetem jest zatrudnienie - podkreślił premier, odnosząc się do kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią koronawirusa.

Rząd poprzedniego premiera Edouarda Philippe’a forsował wdrażanie reformy emerytalnej, która była kontestowana społecznie i wywołała falę dwumiesięcznych strajków na przełomie roku 2019 i 2020. Z powodu pandemii koronawirusa Philippe odłożył wdrażanie reformy, której projekt ostatecznie utknął w parlamencie.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Francja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »