Emerytury: Złudne korzyści z IKZE

IKZE to coś na kształt złudzenia, państwo coś nam daje, tak by naprawdę w przyszłości odbierać to sobie z nawiązką.

Wśród wielu zmian zaproponowanych przez rząd w projekcie ustawy z 23 stycznia br. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych, pojawił się również pomysł wprowadzenia zachęt podatkowych w celu promowania idei dobrowolnego oszczędzania na emeryturę. Ma to stanowić instytucjonalne wsparcie państwa dla indywidualnej zapobiegliwości obywateli. Zdaniem rządu dobrowolne oszczędzanie ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia dodatkowego dochodu po zakończeniu aktywności zawodowej oraz pomoże ubezpieczonym utrzymać stopę życiową po przejściu na emeryturę. Dotychczasowe rozwiązania i zachęty (PPE i IKE) nie są bowiem wystarczająco efektywne.

Reklama

Proponowane przez rząd przepisy (które mają zmienić m.in. ustawę o indywidualnych kontach emerytalnych oraz ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych) polegają przede wszystkim na możliwości założenia dodatkowego indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), zaś wpłaty na IKZE mają być odliczane od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Docelowo (od 2017 r.) kwota wpłat na IKZE miałaby wynosić 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne. We wcześniejszych latach limit wpłat i związanego z tym odliczenia podatkowego byłby mniejszy: 2 proc. w latach 2012-2014 oraz 3 proc. w latach 2015-2016. Jednocześnie osoby, których podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne jest niska, mogą dokonywać większych wpłat na IKZE. Rząd zaproponował, by w sytuacji gdy kwota nie przekracza 4 proc. równowartości 12-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, oszczędzający mógł dokonać wpłaty na IKZE do wysokości 4 proc. równowartości 12-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę w poprzednim roku kalendarzowym.

IKZE - IKE bis?

Według projektu IKZE mają być prowadzone przez te same podmioty, które obecnie prowadzą IKE (fundusze inwestycyjne, domy maklerskie, zakłady ubezpieczeń, banki), a także przez OFE (przy czym możliwe byłoby zawarcie umowy tylko z tym funduszem emerytalnym, którego członkiem jest dana osoba w II filarze). Wpłat na IKZE będą mogły dokonywać osoby fizyczne, które ukończyły 16 lat. Jednocześnie projekt ustawy wprowadza możliwość dokonywania wypłaty transferowej środków zgromadzonych na IKZE, poprzez ich przeniesienie do innej instytucji finansowej prowadzącej IKZE oszczędzającego.

Projekt przewiduje możliwość dokonania wypłaty środków zgromadzonych na IKZE na wniosek oszczędzającego po osiągnięciu przez niego wieku 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni) przy jednoczesnym dodatkowym obwarowaniu dotyczącym wymaganego okresu gromadzenia oszczędności na IKZE - dokonywaniu wpłat co najmniej w 5 latach kalendarzowych (ma to ma służyć zachęceniu oszczędzających do gromadzenia oszczędności na emeryturę w dłuższym terminie). Wypłata środków przed osiągnięciem wieku emerytalnego wiązać się ma z objęciem pełnej sumy wypłaty podatkiem PIT. Projekt określa, że w przypadku śmierci oszczędzającego, wypłata środków z IKZE nastąpi na wniosek osoby uprawnionej (wskazanej przez oszczędzającego w umowie o prowadzenie IKZE). Wypłata środków może być dokonana jednorazowo albo w ratach. W przypadku wypłaty w ratach (przez minimum 10 lat w liczbie rat wskazanych w umowie o prowadzenie IKZE) oszczędności mają być wypłacane przez instytucje finansowe prowadzące IKZE, zgodnie z regulacjami dotyczącymi działania tych instytucji.

Opodatkowaniu ma podlegać zwrot całkowity z IKZE, wypłata z tego konta po zakończeniu okresu oszczędzania oraz wypłata środków zgromadzonych przez oszczędzającego na IKZE na rzecz osoby uprawnionej na wypadek śmierci oszczędzającego. Zwolnione z opodatkowania mają być natomiast wypłaty transferowe pomiędzy instytucjami prowadzącymi IKZE oraz wypłaty transferowe dokonane na rzecz osoby uprawnionej na wypadek śmierci oszczędzającego. Projekt ustawy przewiduje ponadto możliwość przeniesienia środków zgromadzonych na IKE (które mają nadal funkcjonować) do IKZE w 2012 r. (kwota ta ma być zwolniona z podatku dochodowego).

IZFiA krytykuje pomysł

Według środowiska funduszy inwestycyjnych korzyści proponowane przez rząd w ramach IKZE są złudne. Choć Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami od dłuższego czasu postulowała wprowadzenie możliwości corocznego odliczania od podstawy opodatkowania kwoty wpłaconej na indywidualne konto emerytalne, to jednak projekt dotyczący IKZE odbiega od rozwiązań jakie przedstawiała Izba. Mimo oczywistych korzyści, wynikających ze zmniejszenia podstawy opodatkowania (byłby one odczuwalne przez podatnika na bieżąco i miałaby zachęcać do dodatkowego odkładania środków), uczestnik IKZE i tak zostanie postawiony przed koniecznością zapłacenia podatku od dochodu na zakończenie inwestycji, czyli przy wypłacie środków. Wtedy bowiem zgromadzone przez lata oszczędności (wraz z wypracowanymi zyskami) staną się przychodem oszczędzającego i tym samym będą podlegały opodatkowaniu w całości podatkiem dochodowym. To zaś zdaniem IZFiA zdecydowanie zniweluje ekonomiczną korzyść ulgi z lat poprzednich. Będzie też stanowiło element niepewności, gdyż nie wiadomo jakim progiem podatku (18 proc. czy 32 proc., a może innym, gdyż nie wiadomo jaka będzie skala podatkowa w przyszłości) podatnik zostanie objęty w chwili wypłaty środków. Według Prezesa Zarządu IZFiA Marcina Dyla "tak skonstruowanej zachęty podatkowej w żaden sposób nie można nazwać ulgą podatkową. To coś na kształt złudzenia, że Państwo coś nam daje, gdy tak naprawdę w przyszłości odbierze to sobie z nawiązką".

Wprowadzenie IKZE z punktu widzenia przyszłego emeryta nie jest w opinii Izby efektywne i nie niesie ze sobą wymiernych korzyści. Co więcej, przewiduje rozwiązania skomplikowane i nieużyteczne takie jak: niski limit wpłat, samodzielne rozliczenia podatkowe, wypłaty ratalne tylko w okresie 10 lat. Dodatkowo, zupełnie niezrozumiała jest oferowana możliwość przenoszenia środków z IKE do IKZE w pierwszym roku działania IKZE. Takie rozwiązanie nie wykreuje dodatkowego pieniądza na cele emerytalne, uszczupli natomiast budżet i wpłynie negatywnie na IKE, które i bez tego jest w stanie agonalnym.

Według członków IZFiA "jest mała szansa, że taki produkt zdobędzie zaufanie społeczne i spotka się z zainteresowaniem Polaków".

Zgodnie z postulatami środowiska funduszy inwestycyjnych optymalnym rozwiązaniem dla przyszłych emerytów byłaby modyfikacja IKE poprzez uzupełnienie o te elementy, które w rządowym projekcie zostały zaproponowane dla IKZE. Zamiast dwóch (IKE i IKZE) istniałby jeden produkt - IKE, w ramach którego możliwe byłyby coroczne odliczenia wpłat od podstawy opodatkowania, zwolnienie przy wypłacie z podatku "Belki" oraz z podatku dochodowego. Jak pokazują wyliczenia Izby, efekt ekonomiczny IKZE jest porównywalny z IKE w obecnym kształcie. Różnica polega jedynie na momencie opodatkowania. Nie ma zatem potrzeby tworzenia nowego produktu. Zdaniem Izby, jeżeli rząd naprawdę chce zachęcić Polaków do dobrowolnego oszczędzania na emeryturę, to powinien wprowadzić rzeczywiste ulgi podatkowe.

Pierwsze TFI na Głównym Rynku GPW w Warszawie

22 lutego na Rynku Głównym warszawskiej giełdy zadebiutowało pierwsze towarzystwo funduszy inwestycyjnych - Idea TFI. Towarzystwo powstało w październiku 1999 r. jako pierwsze TFI z całkowicie polskim kapitałem, pod nazwą Górnośląskie TFI S.A. W styczniu 2007 r. nazwa towarzystwa uległa zmianie na Idea TFI S.A. We wrześniu 2008 r. towarzystwo zostało całkowicie przejęte przez DM IDMSA.

Obecnie spółka zarządza sześcioma subfunduszami (ochrony kapitału, obligacji, stabilnego wzrostu, akcyjnym, surowcowym oraz globalnym) w funduszu parasolowym Idea Parasol FIO oraz jednym funduszem specjalistycznym otwartym - Idea Premium SFIO. Idea TFI zarządza także funduszami tworzonymi pod szczególne wymagania inwestorów. W tej grupie obecnie znajduje się 14 FIZ aktywów niepublicznych oraz 2 FIZ niestandaryzowane sekurytyzacyjne.

W czasie trwającej w końcu stycznia publicznej oferty akcji spółki inwestorzy objęli wszystkie walory. Oferta obejmowała 900 tys. akcji serii D nowej emisji i 1 583,1 tys. sprzedawanych akcji serii C. W transzy inwestorów instytucjonalnych przydzielonych zostało 702 490 akcji serii D oraz 1 235 680 akcji serii C, a w transzy otwartej 197 510 akcji serii D oraz 347 420 akcji serii C (stopa redukcji dla inwestorów niekorzystających z preferencji z tytułu udziału w book-building wyniosła prawie 37 proc.). Wartość oferty wyniosła 24,8 mln zł. 22 lutego do obrotu giełdowego wprowadzono 900 tys. praw do akcji serii D. Akcje Idea TFI są notowane na rynku równoległym GPW w Warszawie w notowaniach ciągłych.

Warto przypomnieć, iż pierwszym towarzystwem funduszy inwestycyjnych, którego akcje pojawiły się na warszawskiej giełdzie (we wrześniu 2008 r. na rynku NewConnect), było Quercus TFI. Spółka złożyła w grudniu 2010 r. prospekt do KNF i jej debiut na Głównym Rynku WGPW powinien nastąpić w najbliższych miesiącach.

Noble Fund Africa zawiesił odkupywanie jednostek

1 lutego zarząd Noble Funds TFI podjął decyzję o zawieszeniu zbywania i odkupywania jednostek uczestnictwa subfunduszu Noble Fund Africa wchodzącego w skład funduszu parasolowego Noble Funds SFIO. Było to spowodowane brakiem możliwości dokonania wiarygodnej wyceny istotnej części aktywów z powodu braku udostępnienia przez fundusz zagraniczny Julius Baer Multistock informacji o wartości tytułu uczestnictwa subfunduszu Northern Africa Fund (który to instrument finansowy stanowi podstawowy składnik lokat Noble Fund Africa) wydzielonego w ramach Julius Baer Multistock. Brak tej informacji to z kolei konsekwencja zawieszenia zbywania i odkupywania tytułów uczestnictwa subfunduszu Northern Africa Fund, co wynikało z braku możliwości wyceny jego aktywów spowodowanej zamknięciem giełdy w Kairze z uwagi na zamieszki, które w końcu stycznia wybuchły w Egipcie.

Zgodnie z obowiązującym prawem, po dwóch tygodniach od momentu wstrzymania zbywania i odkupywania jednostek Noble Fund Africa, zawieszenie to - za zgodą i na warunkach KNF - zostało przedłużone do 1 marca włącznie. KNF wzięła pod uwagę, że w interesie uczestników subfunduszu leży uniknięcie sytuacji, w której ryzyko nabywania i odkupowania jednostek po cenie innej niż ich rzeczywista wartość. Jednocześnie Komisja zobowiązała Noble Funds SFIO do podjęcia wszelkich działań mających na celu wznowienie zbywania i odkupywania jednostek uczestnictwa subfunduszu Noble Fund Africa, w szczególności zmierzających do pozyskania danych niezbędnych do dokonania wiarygodnej wyceny jego aktywów, a także do niezwłocznego wznowienia zbywania i odkupywania jego jednostek w następnym dniu roboczym po ustaniu przyczyn tego zawieszenia.

TFI zarobiły 440 mln zł w 2010 r.

Komisja Nadzoru Finansowego rozpoczęła publikację podstawowych danych (w ujęciu kwartalnym) dotyczących towarzystw funduszy inwestycyjnych. Według danych za IV kwartał 2010 r. wynik finansowy netto TFI w całym ubiegłym roku wyniósł 442,5 mln zł. Przychody towarzystw w 2010 r. wyniosły 2 433,6 mln zł, z czego blisko 92 proc. stanowiły przychody z tytułu zarządzania funduszami inwestycyjnymi, a 2,5 proc. przychody z tytułu pośrednictwa w zbywaniu jednostek uczestnictwa funduszy krajowych i zagranicznych. Koszty towarzystw w 2010 r. zamknęły się kwotą 1 886,9 mln zł. Ponad 54 proc. tej sumy stanowiły koszty zmienne dystrybucji. Wartość aktywów zarządzanych przez TFI wyniosła w końcu minionego roku 134,2 mld zł, a wartość portfeli, w skład których wchodzi jeden lub większa liczba instrumentów finansowych 8,7 mld zł. Kapitał własny towarzystw w grudniu 2010 r. sięgnął 1 176,2 mln zł, a współczynnik pokrycia kapitału własnego (tj. relacja kapitału własnego do minimalnego wymaganego kapitału własnego) 5,44.

Aktywa

Po sześciu z rzędu miesiącach wzrostu wartości aktywów netto (WAN) zarządzanych przez krajowe fundusze inwestycyjne, w styczniu WAN funduszy obniżyła się o0,7 proc. do 115,4 mld zł. Był to w głównej mierze efekt niższych wycen instrumentów finansowych znajdujących się w portfelach funduszy (wskutek niesprzyjającej sytuacji zarówno na rynku długu, jak też na rynku akcji) Także saldo nabyć i odkupień jednostek uczestnictwa znalazło się - po raz pierwszy od czerwca 2010 r. - na minusie (-95 mln zł). Inwestorzy wycofywali kapitał (w ujęciu netto) przede wszystkim z funduszy dłużnych lokujących aktywa w instrumenty denominowane w złotych (-0,60 mld zł) oraz z funduszy zrównoważonych (-0,18 mld zł). Z kolei najwięcej kapitału - podobnie jak w całym 2010 r. - przyciągnęły fundusze pieniężne (+0,38 mld zł). Styczeń był też okresem wyjątkowo niskiej aktywności inwestorów - wartości wpłat (6,2 mld zł) i wypłat (6,3 mld zł) były nie tylko o ponad połowę niższe niż w grudniu, ale w przypadku wpłat także niższe od ubiegłorocznej średniej (6,9 mld zł).

Większość towarzystw zakończyła styczeń z niższą (w stosunku do grudnia 2010 r.) wartością aktywów zarządzanych przez siebie funduszy. W największym stopniu zostały uszczuplone aktywa funduszy zarządzanych przez Pioneer Pekao TFI (-286 mln zł), BZ WBK AIB TFI (-222 mln zł) oraz Union Investment TFI (-170 mln zł). Na plusie zakończyło styczeń 10 towarzystw - najbardziej zwiększyły się aktywa funduszy Quercus (+201 mln zł) i Allianz Polska (+99 mln zł).

Pobierz: program do rozliczeń PIT

Wyniki inwestycyjne

Niezbyt dobrze rozpoczął się rok 2011 dla uczestników krajowych funduszy inwestycyjnych. Większość podmiotów zakończyła styczeń stratą, która okazała się największa w przypadku funduszy akcji rynków wschodzących (przykładowo jednostka DWS Turcja zniżkowała o 9,2 proc., DWS Indie i Chiny o 9,1 proc., ING Chiny i Indie USD o 8,2 proc., a DWS Ameryka Łacińska o 6,9 proc.). Na skutek korekty cen na rynku surowcowym, zwłaszcza na rynku złota, spore straty poniosły fundusze posiadające ekspozycję na ten metal szlachetny: Superfund GoldFuture (-12,4 proc.), Investor Gold FIZ (-11,6 proc.) oraz DWS Gold (-7,4 proc.). Generalnie słabo wypadły również fundusze akcyjne i mieszane inwestujące większą część aktywów na GPW w Warszawie. Zdecydowana większość funduszy akcji rynku krajowego (za wyjątkiem funduszy małych i średnich spółek - tutaj najlepszy wynik osiągnął KBC Akcji Małych Spółek - 2,8 proc.) znalazła się na niewielkim minusie (pozytywnym wyjątkiem okazał się zwłaszcza subfundusz AXA Akcji Big Players, który zyskał 2,3 proc.); podobna sytuacja miała miejsce także na rynku funduszy zrównoważonych, stabilnego wzrostu, ochrony kapitału i aktywnej alokacji. Ponad pięcioprocentowe straty poniosły fundusze funduszy managed futures zarządzane przez Superfund TFI.

Wzrost rentowności papierów skarbowych (największy na długim końcu krzywej) sprawił, iż stratami zakończyły styczeń także prawie wszystkie fundusze dłużne inwestujące w instrumenty finansowe denominowane w walucie polskiej (w kilku przypadkach - BPH Obligacji 2, Pioneer Obligacji Plus, Pioneer Lokacyjny i Allianz Obligacji - przekroczyły one nawet 1 proc.). Przed stratami uchroniły się natomiast fundusze gotówkowe i pieniężne - ich jednostki zyskały na wartości od 0,01 proc. (Millennium Pieniężny) do 0,48 proc. (UniKorona Pieniężny).

dr Tomasz Miziołek

Banco Santander może przejąć BZ WBK AIB TFI, a Investors Holding DWS Polska TFI 18 lutego KNF wyraziła zgodę na planowane pośrednie nabycie przez Banco Santander SA z Hiszpanii akcji BZ WBK AIB TFI S.A., która spowoduje przekroczenie 50 proc. liczby głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy towarzystwa. Natomiast 8 lutego Komisja nie zgłosiła sprzeciwu wobec planowanego nabycia akcji DWS Polska TFI S.A. przez Investors Holding S.A. w liczbie, która spowoduje przekroczenie 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
miesięcznik KAPITAŁOWY
Dowiedz się więcej na temat: ZUS | IKZE | IKE | OFE | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »