Fundusze emerytalne chcą być aktywnymi inwestorami na GPW

Wszystkie fundusze emerytalne uważają, że powinny być aktywne w nadzorze nad spółkami giełdowymi, jakie posiadają w portfelu - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród zarządzających aktywami w OFE. Kontrowersyjna pozostaje jednak kwestia jego zakresu.

Wszystkie fundusze emerytalne uważają, że powinny być aktywne w nadzorze nad spółkami giełdowymi, jakie posiadają w portfelu - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród zarządzających aktywami w OFE. Kontrowersyjna pozostaje jednak kwestia jego zakresu.

Udział funduszy emerytalnych w całkowitej kapitalizacji warszawskiej giełdy sięga 3,5 proc. - wynika z szacunków. Osiem OFE posiada ponad 5-proc. udział w 18 spółkach z GPW. Fundusze są więc znaczącymi inwestorami na warszawskiej giełdzie i nikt nie ma wątpliwości, że ich rola będzie rosła.



- To naturalne, że fundusze chcą aktywniej ingerować w działalność poszczególnych firm. Celem funduszy jest osiąganie jak najwyższych zysków dla przyszłych emerytuów. Wnikliwa obserwacja spółek przez OFE, mniejszościowych akcjonariuszy, powinna prowadzić do bardziej efektywnego działania zarządów tych spółek - uważa Wojciech Połeć, członek zarządu PTE PBK.

Reklama

Zapytaliśmy 17 zarządzających funduszami (bez Rodziny, która po przejęciu aktywów przez Pekao OFE przyjmie politykę inwestycyjną Pekao), jaką rolę powinni odgrywać jako inwestorzy giełdowych spółek.



Aktywny nadzór



Zarządzający OFE uważają, że fundusze powinny aktywnie nadzorować spółki posiadane w portfelu.

- Fundusze powinny aktywnie uczestniczyć w WZA oraz wybierać swoich przedstawicieli do rad nadzorczych. Jeśli chodzi o obsadzanie zarządów, mogłoby to odbywać się jedynie w wyjątkowych sytuacjach - mówi Zbigniew Trzepaczyński, dyrektor ds. inwestycji w AIG PTE.

Z tą opinią zgadzają się wszyscy zarządzający, twierdząc także, że OFE powinny zabierać głos wówczas, gdy w spółce dzieje się coś ważnego (np. wejście inwestora strategicznego). Niektórzy uzależniają aktywny nadzór od wielkości udziałów w spółce. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym, że aktywne zaangażowanie powinno być ich obowiązkiem ( tak twierdzi 47 proc. ankietowanych). Część z nich uważa, że jest to prawo wynikające z posiadanych akcji, zatem nie tyle obowiązek, ale po prostu standard.

- Brak nadzoru nad inwestycjami jest po prostu nieprofesjonalny - mówi Adam Chełchowski, wiceprezes Winterthur PTE.



Udział w WZA



-Zdecydowana większość osób odpowiedzialnych za zarządzanie aktywami - twierdzi, że fundusz korzystał już z prawa do głosowania na WZA spółek. Na pytanie, czy fundusze mają prawo zmuszać przedsiębiorstwa do zmian niepopularnych decyzji, 29 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie, a 59 proc., że tak.

Zdaniem Andrzeja Pawłowskiego, członka zarządu PTE BIG Banku Gdańskiego, może tak się zdarzyć, gdy toczą się sprawy o dużym znaczeniu dla kondycji przedsiębiorstwa, a więc interesów akcjonariuszy.

- Jeśli decyzje są krzywdzące dla akcjonariuszy, to oczywiście, że interweniujemy. Jeśli decyzja jest podejmowana w celu np. ograniczenia zbędnych kosztów przez restrukturyzację zatrudnienia, to nie widzę potrzeby wpływania na ich zmiany - mówi Waldemar Gębuś, zarządzający aktywami w PTE Dom.



Wspólny front



Ponad 70 proc. OFE uważa, że fundusze powinny angażować się w podejmowanie strategicznych decyzji w spółkach. Zdaniem Waldemara Gębusia, zarządy często same zwracają się do znaczących akcjonariuszy o konsultacje w strategicznych sprawach. Niemniej ostateczna decyzja zawsze należy do WZA.

- Należy śledzić i kontrolować strategiczne decyzje podejmowane w spółce, a nie je podejmować Ń ucina Andrzej Pawłowski, członek zarządu PTE BIG Banku Gdańskiego.

Fundusze uważają także, że powinny unikać konfliktu interesów.

- Zawieranie umów gospodarczych ze spółkami będącymi w portfelu funduszu byłoby karygodne. Czym innym jest natomiast zasiadanie w radach nadzorczych w przypadku posiadania znaczącego pakietu w spółce i wówczas jest to działanie na korzyść funduszu. Tu konfliktu interesów nie widzę - uważa Waldemar Gębuś.

W tabeli nie znalazło się pytanie, czy OFE posiadają w portfelach wyodrębnione aktywa SRI - Socially Responsible Investing, czyli inwestycje ,,odpowiedzialne społecznie'', czyli np. dbające zdrowie pracowników, ochronę środowiska. Większość OFE stwierdziła, że nie wie, co oznacza skrót SRI. Jedynie Allianz, Zurich, ING NN oraz KB napisały, że nie mają takich aktywów. Robert Rak, dyrektor biura zarządzania aktywami OFE KB, stwierdził zaś, że wszystkie ich dotychczasowe inwestycje spełniały standardy SRI.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | aktywna | GPW | NAD | OFE | fundusze emerytalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »