"Gazeta Polska Codziennie": Więcej pracy, mniej pieniędzy

W reformie emerytalnej zapomniano o ludziach młodych, chociaż to właśnie ich dotyczy wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia - ostrzega "Gazeta Polska Codziennie".

W reformie emerytalnej zapomniano o ludziach młodych, chociaż to właśnie ich dotyczy wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia - ostrzega "Gazeta Polska Codziennie".

Polska jest krajem o najwyższym w Unii Europejskiej odsetku osób pracujących na umowy tymczasowe i cywilnoprawne. 20- i 30-latkowie godzą się na pracę bez etatu, bo otrzymują więcej pieniędzy na rękę, a dla nich liczy się dziś każda złotówka. Nie gromadzą pieniędzy w ZUS-ie ani też nie będą mieli własnych oszczędności.

Dzisiaj w Polsce zaledwie 4 proc. emerytów żyje po europejsku dzięki świadczeniom powyżej 3,4 tys. zł - podaje GUS. Tyle samo żyje w skrajnym ubóstwie z dochodem nie większym niż 800 zł. Ponad połowa Polaków ma zaledwie 1000-1800 zł, choć od początku swojej kariery zawodowej wpłacali składki do ZUS-u.

Reklama

Sytuacja młodych będzie jeszcze trudniejsza. Będą musieli dłużej pracować i otrzymają znacznie niższe świadczenia. Już w tej chwili pracują ponad miarę. Jak podaje GUS, na 16 mln pracujących Polaków ponad 12 mln spędza w pracy więcej niż ustawowe 40 godz. tygodniowo, a 2 mln pracuje w tygodniu od 50 do 60 godz.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »