Jednostki w górę
Jesienne ożywienie na giełdzie sprawiło, że listopad był kolejnym miesiącem sprzyjającym inwestycjom funduszy emerytalnych. W minionym miesiącu jednostki rozrachunkowe OFE wzrosły średnio o 1,6 proc.
W listopadzie, podobnie jak miesiąc wcześniej, na inwestycjach nie stracił żaden z funduszy emerytalnych. Zarządzający aktywami OFE zawdzięczają to przede wszystkim dobrej koniunkturze na giełdzie - w ostatnim miesiącu WIG 20 wzrósł o 3,4 proc. - oraz wzrostom wyceny papierów wartościowych. Niemniej listopadowe osiągnięcia nie były już tak imponujące, jak przed miesiącem kiedy jednostki rozrachunkowe podrożały średnio o 3,57 proc. W listopadzie klienci funduszy emerytalnych zyskali na ich inwestycjach średnio 1,6 proc. Trzeba jednak pamiętać, że w minionym miesiącu OFE dostały też prawie dwukrotnie mniej składek z ZUS, niż w październiku. W listopadzie na konta członków OFE trafiło z ZUS 472,45 mln zł, a miesiąc wcześniej prawie 1,07 mld zł. Należy się spodziewać, że również w grudniu fundusze nie dostaną z ZUS wiele więcej. Jeśli jednak na giełdzie utrzyma się dobra koniunktura, również w grudniu wszystkie fundusze emerytalne mogą zanotować dodatnie stopy zwrotu z inwestycji.
W listopadzie, podobnie jak przed miesiącem najlepszy okazał się OFE ING Nationale-Nederlanden. Jego jednostka podrożała o 2,08 proc. Najsłabiej wypadł OFE Kredyt Banku, którego jednostka wzrosła o 1,13 proc.
W listopadzie OFE pokonały także kolejną magiczną granicę wysokości zarządzanych aktywów. Ich wartość netto przekroczyła 30,4 mld zł.