Nieopłacalny limit

Gdyby teraz wszystkie fundusze emerytalne równocześnie zainwestowały za granicą dopuszczalną wielkość swoich aktywów, z polskiego rynku odpłynęłoby ponad 175 mln zł. Z drugiej strony polski rynek niedługo stanie się za mały na lokaty OFE.

Gdyby teraz wszystkie fundusze emerytalne równocześnie zainwestowały za granicą dopuszczalną wielkość swoich aktywów, z polskiego rynku odpłynęłoby ponad 175 mln zł. Z drugiej strony polski rynek niedługo stanie się za mały na lokaty OFE.

Od 22 marca fundusze emerytalne będą mogły inwestować za granicą. Tego dnia

wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Finansów zezwalające OFE na lokowanie na

zagranicznych rynkach do 5 proc. swoich aktywów. Towarzystwa emerytalne nie

ukrywają, że oczekiwały takiego zezwolenia.

Zarządzający aktywami OFE uważają, że inwestycje zagraniczne będą korzystne dla

klientów funduszy. Ich zdaniem pozwoli to na zróżnicowanie portfeli funduszy, a tym

samym ograniczenie ryzyka. Ryszard Petru, doradca wicepremiera Leszka

Balcerowicza, możliwość inwestowania przez fundusze emerytalne swoich aktywów za

Reklama

granicą uważa za wentyl bezpieczeństwa. Polski rynek w pewnym momencie może

okazać się za płytki na lokaty funduszy emerytalnych. Już teraz OFE inwestują na

giełdzie więcej, niż wszyscy się spodziewali. Dobrze więc, że fundusze będą mogły

inwestować za granicą, choć trzeba przyznać, że 5-procentowy limit tych inwestycji jest

bardzo mały - powiedział PG Ryszard Petru.

Przedstawiciele PTE również zwracają na to uwagę. Możliwość lokowania za granicą

do 5 proc. aktywów, to za mało żeby w ogóle podjąć wysiłek do rozpoczęcia takich

inwestycji - uważa Anna Sobieraj, dyrektor ds. inwestycji OFE Pocztylion. Zwraca

uwagę na koszty związane z rozpoczęciem takich inwestycji, jak np. analiza

zagranicznego rynku czy zatrudnienie specjalistów z tamtych rynków (inwestycje

zagraniczne muszą się bowiem odbywać za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm

zarządzających). Ryszard Petru przewiduje, że powoli limit zagranicznych inwestycji dla

OFE będzie powiększany.

Tymczasem fundusze będą inwestowały tyle, na ile zezwalają przepisy.

Zdaniem Anny Sobieraj, OFE Pocztylion mógłby zacząć lokować swoje aktywa za

granicą już w przyszłym roku. Na razie, przy takich aktywach, jakimi dysponujemy

dzisiaj, wystarczające jest dla nas inwestowanie na rodzimym rynku - twierdzi Anna

Sobieraj. Jednak już teraz zaczynamy się rozglądać i analizować inne rynki - dodaje.

Zgodnie z rozporządzeniem fundusze emerytalne będą mogły inwestować w państwach,

które są członkami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz

tych, z którymi Polska zawarła umowy o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji. W

tych krajach fundusze będą mogły lokować swoje aktywa w akcje, papiery skarbowe i

jednostki funduszy inwestycyjnych notowane za granicą. Lokaty te muszą jednak mieć

ocenę ratingową na poziomie inwestycyjnym, nadaną przez agencję uznaną na

międzynarodowym rynku kapitałowym.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: fundusze | fundusze emerytalne | Ryszard Petru | OFE | lokaty | polski rynek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »