OFE nie kupują akcji
W marcu, łączna wartość akcji znajdujących się w portfelach funduszy emerytalnych wzrosła o +0,5% i wyniosła 15,8 mld PLN. Z tego 1,7% (278 mln PLN) stanowiły inwestycje w akcje spółek notowanych na zagranicznych giełdach. Wzrost tej kategorii wyniósł zatem +13%, a jej wartość jest najwyższą od grudnia 2002 roku.
Marzec był pierwszym od dłuższego czasu miesiącem, w którym spadł (do poziomu 31,7%) udział akcji w aktywach zarządzanych prze polskie fundusze emerytalne. Ograniczenie zaangażowania wystapiło w przypadku 11 funduszy, a w największym stopniu uczynił to zarządzający z Credit Suisse L&P (-2,1 pp). W pięciu przypadkach obserwowaliśmy wzrost udziału akcji w portfelach, a na największą zmianę alokacji in plus dla akcji zdecydował się zarządzający OFE Allianz (+1,6 pp). Jeżeli przyjmiemy zmienność zaangażowania w akcje na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy za miarę stabilności struktury aktywów, to OFE Allianz jest funduszem o najwyższej zmienności struktury aktywów. To po części wynik niskiego zaangażowania z pierwszej połowy ubiegłego roku, które w wyniku braku wiary we wzrosty na rynku akcji nie przekraczało 20%.
W marcu udział funduszy emerytalnych w kapitalizacji polskiej giełdy spadł po raz czwarty z rzędu i wyniósł 8,25%. Ten nieznaczny spadek wynika z dynamiki wartości rynkowej notowanych na GPW spółek, która w skali miesiąca wyniosła +1,23%.
Według naszych szacunków marzec był trzecim miesiącem z rzędu, w którym zarządzający funduszami emerytalnymi decydowali się na sprzedaż akcji. W marcu saldo inwestycji na GPW mogło wynieść nawet ?300 mln PLN, co byłoby drugim, najgorszym dla rynku akcji, wynikiem w kilkuletniej historii OFE.
Około połowy tej podaży mogło pochodzić z dwóch największych na polskim rynku funduszy: OFE Commercial Union i ING NNP. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z ograniczeniem udziału akcji w portfelach w zakresie dwukrotnie większym od średniej arytmetycznej, liczonej dla wszystkich funduszy. Według naszych szacunków dodatnie saldo inwestycji na GPW wystąpiło w przypadku sześciu funduszy, ale łączna zainwestowana przez nie kwota wyniosła zaledwie 40 mln PLN.
Marcowa wstrzemięźliwość w zakupach akcji na giełdzie może wynikać ze znacznego ożywienia rynku pierwotnego, na którym fundusze emerytalne są istotnym graczem. Uczestnictwo w nowych ofertach, mimo ich niewielkich rozmiarów, zmusza zarządzających do dokonania zmian w alokacji środków i skutki tego mogą częściowo tłumaczyć poziom ujemnego salda inwestycji na rynku wtórnym.
Pełny raport w zał: