Prawo rodziny jest święte
Ministerstwo Polityki Społecznej przygotowuje nowelizację ustawy o otwartych funduszach emerytalnych zakładającej, że osoby najbliższe nie będą miały prawa dziedziczenia środków zmarłych członków OFE. Czy to znaczy, że środki te przepadną?
- Nic podobnego. W przypadku śmierci członków OFE pieniądze zgromadzone na kontach emerytalnych trafią do osób najbliższych. Planowane zmiany zakładają jedynie zmianę przepisu, według którego podstawą otrzymania tych środków jest dziedziczenie na podstawie prawomocnego wyroku sądowego. Nie planujemy żadnych zmian w podstawowej zasadzie, że najbliżsi zmarłego członka OFE będą otrzymywali środki na podstawie wskazania. W praktyce oznacza to, że środki te trafią do osoby wskazanej we wniosku złożonym w funduszu. Nowe rozwiązanie będzie dotyczyło wyłącznie sytuacji, w których nie zostanie wskazana osoba uposażona.
-Dlaczego ministerstwo chce wprowadzić zmiany, które mogą zachwiać zaufanie do reformy systemu emerytalnego?
- Ta korekta nie zachwieje zaufania, ponieważ zasadniczym celem jest znalezienie możliwie najprostszego rozwiązania, i to tylko wtedy, gdy nie zostanie wskazana osoba uprawniona do dziedziczenia środków po śmierci członka OFE. Obecna zasada, oparta na procedurze spadkowej, jest bardzo kłopotliwa i odsuwa w czasie moment, kiedy środki mogą być wypłacone najbliższym. Ponadto istnieje ryzyko, że jeśli pozostawimy obecne rozwiązanie, to środki zgromadzone na kontach OFE będą traktowane w statystyce europejskiej jako środki prywatne, a nie publiczne. Mogą więc pojawić się żądania, aby podlegały swobodzie przepływu kapitału ze wszystkimi tego konsekwencjami.
-Przed przystąpieniem do UE nowych członków Eurostat ogłosił interpretację Europejskich Zasad Rachunkowości. Jakie to ma znaczenie dla członków OFE?
- Wydaną przez Eurostat interpretację przygotowano dla potrzeb ustalania poziomu deficytu i zadłużenia państwa. Jeśli środki z OFE będą traktowane jako prywatne, a nie publiczne, to wysokość długu publicznego będzie wyższa niż w przypadku potraktowania środków w OFE jako publiczne. A to może oznaczać odroczenie na lata wejścia Polski do strefy euro.
Rozmawiała
Bożena Wiktorowska