Towarzystwa emerytalne mogą trafić na GPW

Towarzystwa emerytalne zarządzające otwartymi funduszami emerytalnymi mogą w perspektywie kilku lat trafić na warszawską giełdę. Wymaga to jednak pewnych zmian w ustawach i rozporządzeniach.

Towarzystwa emerytalne zarządzające otwartymi funduszami emerytalnymi mogą w perspektywie kilku lat trafić na warszawską giełdę. Wymaga to jednak pewnych zmian w ustawach i rozporządzeniach.

Tak było w Chile, kraju, którego rozwiązania emerytalne zostały zastosowane w Polsce. Obecnie na 8 istniejących tam towarzystw, na giełdzie w Santiago notowane są cztery, a jedno z nich (Provida) jest również obecne na NYSE.

Zdaniem specjalistów, debiut na giełdzie towarzystwa zarządzającego funduszami emerytalnymi wymagałby pewnych zmian w prawie. - Jednak wielkich przeszkód w prawie nie ma. Należałoby rozszerzyć rozporządzenie o prospekcie emisyjnym o informacje, które musiałby zawierać prospekt towarzystwa. Inne informacje muszą przecież zamieszczać banki, inne spółki przemysłowe, a inne zakłady ubezpieczeń. Podobnie jest w przypadku PTE - powiedział PARKIETOWI Bogdan Dzudzewicz, radca prawny w Weil, Gotshal & Manges.

Reklama

Należałoby zmodyfikować również ustawę o funduszach emerytalnych i pozwolić PTE na zebranie kapitałów w drodze publicznej subskrypcji. Dodatkowo na GPW mogą być notowane akcje na okaziciela, a akcje PTE są imienne. Zmiana statusu prawnego walorów nie jest jednak skomplikowana. Zdaniem prawnika, istotna jest jednak inna kwestia. - PTE są specyficznymi firmami, wysokość aktywów zarządzanych przez nie funduszy emerytalnych wynika z przyrostu składek, które są obowiązkowe, a nie jak przy zakładach ubezpieczeń - dobrowolne. Dlatego trzeba by rozszerzyć przepisy regulujące kwestie zabezpieczenia uczestników funduszu w przypadku bankructwa, likwidacji lub przejęcia firmy. Przede wszystkim, jak w takiej sytuacji traktować drobnych akcjonariuszy PTE, którzy nabyli akcje w publicznej ofercie - dodaje Bogdan Dzudzewicz.

Ryzyko w plasowaniu akcji PTE na GPW widzi Cezary Mech, prezes UNFE. - Do rozwiązania pozostaje kwestia partycypowania w kosztach funduszy emerytalnych w przypadku nieosiągnięcia wymaganej stopy zwrotu. Wtedy akcjonariusze PTE musieliby uzupełnić niedobory. Aby PTE mogło zadebiutować na rynku, trzeba by uregulować ten, jak i wiele innych problemów związanych z bezpieczeństwem klientów funduszu - powiedział PARKIETOWI Cezary Mech. Z problemami zabezpieczeń dla klientów towarzystw emerytalnych poradzono sobie w Chile - warto jednak pamiętać, że tam system emerytalny w omawianym kształcie funkcjonuje od 1981 roku. Dlatego też i w Polsce nie należy się spodziewać, że debiut PTE nastąpi np. w tym roku. - Jako GPW zawsze jesteśmy za takimi rozwiązaniami, których wprowadzenie powiodło się w innych krajach. W Chile obecność towarzystw emerytalnych na rynku publicznym zdała egzamin. Dlatego, mimo że do uregulowania jest wiele kwestii, należy zastanowić się nad wprowadzeniem PTE na GPW. Poprawiłoby to postrzeganie towarzystw przez potencjalnych klientów oraz efektywność całego rynku - powiedział PARKIETOWI Wiesław Rozłucki, prezes GPW.

- Wydaje mi się, że jest to naturalna droga w rozwoju części towarzystw emerytalnych. Weryfikacja poprzez rynek jest najlepszym sprawdzianem dla ich działalności. Rynkowa wycena walorów w najbardziej obiektywny sposób pokazuje, które z działających towarzystw jest najlepiej oceniane - powiedział PARKIETOWI Jarosław Bauc, prezes PTE Skarbiec--Emerytura. W przyszłości segment funduszy emerytalnych będzie największym sektorem w branży finansowej. - Obecnie szacujemy, że co roku aktywa zarządzanych przez nie funduszy tylko z tytułu przekazywanych składek będą rosły w tempie 2% PKB. Obecność tak dużej branży finansowej na rynku giełdowym to bardzo dobre rozwiązanie - dodał prezes Bauc. - Pojawienie się w przyszłości PTE Skarbiec-Emerytura na GPW jest zależne od decyzji akcjonariuszy (zakładając odpowiednie zmiany prawne), a jeżeli nasz właściciel zdecyduje się na to - to i tak jest to perspektywa kilku lat - kończy prezes PTE Skarbiec-Emerytura.

Warto wiedzieć, że akcje towarzystw obecne na rynku giełdowym przynoszą przyzwoite stopy zwrotu. ADR największego chilijskiego towarzystwa emerytalnego Providy obecne są na NYSE od 1994 roku, a w obrocie znajdują się papiery reprezentujące aż 38% kapitału akcyjnego. Walory od trzech lat znajdują się w wyraźnym trendzie wzrostowym - podrożały z 12 do 24,4 USD. Z kolei na rynku w Santiago notowane są cztery towarzystwa zarządzające funduszami. Są to (obok Providy) AFB Habitat, AFP Santa Maria oraz AFP Cuprum. Jest to też pierwsza czwórka, jeżeli chodzi o wartość zarządzanych środków, jak i liczbę klientów. Warto jednak pamiętać, że tam większość towarzystw wywodzi się z krajowych firm, podczas gdy w Polsce, w towarzystwach emerytalnych pierwsze skrzypce grają zagraniczne instytucje finansowe, które mogą nie być zainteresowane notowaniem akcji PTE na rynku w Warszawie. - W Polsce nie ma odpowiednich umocowań prawnych, aby wprowadzić PTE na parkiet, a my nie jesteśmy zainteresowani obecnością na GPW. Środków na rozwój także nie potrzebujemy, za nami stoi przecież 400 mld USD, którymi dysponuje nasza grupa finansowa - powiedział PARKIETOWI przedstawiciel PTE AIG.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: trafiło | emerytura | trafiona | trafienie | GPW | Chile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »