Zmiany w emeryturach rolniczych. Rząd przedstawił projekt
- Polska wieś jest gwarantem bezpieczeństwa żywnościowego w całej Polsce. Dzisiaj spłacamy dług wdzięczności wobec mieszkańców wsi. Krótko rzecz ujmując, minimalna emerytura rolnicza po 25 latach opłacania składki nie może być niższa niż analogiczna emerytura w systemie ZUS - powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu.
Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedzieli zmiany obejmujące waloryzację emerytur rolników. Rząd przyjął projekt ustawy na wtorkowym posiedzeniu. Premier stwierdził, że nowelizacja będzie kosztować Skarb Państwa ponad 2 mld zł.
Henryk Kowalczyk powiedział, że powiązanie emerytury z KRUS z emeryturą z ZUS to sposób, by "emerytury rolników już nigdy nie były niższe". Zmiany mają dotyczyć także waloryzacji.
- Ten rok pokazał, że był rozdźwięk pomiędzy obliczaniem emerytur w systemie ZUS i w systemie KRUS. Po tych nowych zmianach nie będzie już problemu z systemem waloryzacji. Ważne też jest, jeżeli chodzi o łączenie zbiegów emerytur, ponieważ część emerytów płaciło składki w KRUS oraz w ZUS i po upływie 25 lat stażu wypracowanych w obu systemach nie mogli liczyć na najniższą emeryturę. Ten system ma to zmienić - stwierdził wicepremier.
Premier Mateusz Morawiecki, pytany o emerytury stażowe (dwa projekty są obecnie w Sejmie, jeden pochodzi z kancelarii prezydenta, drugi od "Solidarności" - red.), stwierdził, że jego rząd jest "rządem dialogu".
- W kancelarii gościliśmy niedawno delegację z różnych sekcji NSZZ "Solidarność". Ustaliliśmy wówczas, że wszystkich kilka tematów, które są najistotniejsze, zostaną przedyskutowane w ramach specjalnej komisji. Powołaliśmy taką komisję, wszystkie tematy, w tym emerytury stażowe, są na agendzie prac - podsumował szef rządu.
Henryk Kowalczyk zapowiedział zmiany w rolniczych emeryturach na spotkaniu z wyborcami w Przysusze z okazji "Zgromadzenia Polskiej Wsi", które odbyło się 11 grudnia.
Złożone propozycje są nie tyle prezentem, a zwróceniem przywilejów, które rząd Beaty Szydło odebrał rolnikom nowelizacją ustawy dotyczącej waloryzacji emerytur z 2017 roku. Przed zmianą przepisów świadczenia w KRUS oraz ZUS rosły w jednym tempie.
Nowe prawo doprowadziło do powstania różnić w zakresie minimalnych emerytur wypłacanych przez obu ubezpieczycieli - obliczając wysokość świadczeń w oparciu o obecne przepisy emerytura minimalna w marcu 2023 r. w przypadku KRUS wyniosłaby 1234,25 zł, podczas gdy to samo świadczenie w ZUS sięgnęłoby 1588,44 zł.
Alan Bartman