Zrównać funduszom opłaty

Opóźnienia w przekazywaniu przez ZUS składek do OFE powodują, że większość członków funduszy musi płacić coraz więcej za obsługę swoich rachunków. Problem ten może rozwiązać nowelizacja ustawy o funduszach emerytalnych przygotowywana przez resort pracy.

Opóźnienia w przekazywaniu przez ZUS składek do OFE powodują, że większość członków funduszy musi płacić coraz więcej za obsługę swoich rachunków. Problem ten może rozwiązać nowelizacja ustawy o funduszach emerytalnych przygotowywana przez resort pracy.

Obecnie staż w OFE liczy się od momentu wpłynięcia na konto pierwszej składki. Od stażu uzależniona jest wysokość prowizji. Towarzystwa emerytalne przyjęły na ogół zasadę obniżania wysokości opłat po dwóch latach członkostwa. I tu pojawia się problem.

Teoria sobie, praktyka sobie

Ustawodawcy wyraźnie określili sytuacje, w których staż zostaje przerwany (tak się dzieje m.in. w przypadku, gdy na konto nie wpływa żadna składka dłużej niż przez 12 miesięcy).

Nikt jednak nie przewidział, że ZUS nie będzie w stanie regularnie przesyłać pieniędzy. W efekcie jedni klienci płacą za bałagan, inni na nim zyskują.

Reklama

Załóżmy, że ZUS przez dwa lata przesyłał składki na pewne konto co drugi miesiąc. W sumie w tym czasie jego właściciel otrzymał 12 składek, uzyskał dwuletni staż i mógł już płacić niższą prowizję. OFE nie jest bowiem w stanie zidentyfikować, czy składka którą otrzymuje jest tą bieżącą, czy zaległą.

W innej sytuacji znajdzie się z kolei klient, na konto którego przez trzy lata przynależności do OFE nie wpłynęły żadne pieniądze, mimo że pracodawca systematycznie odprowadzał jego składki do ZUS. W takim przypadku staż członkowski w ogóle się nie liczy. Mało tego, jeśli taka osoba nagle zacznie otrzymywać po kilka czy kilkanaście składek miesięcznie na swój rachunek w OFE, nie oznacza to, że szybciej uzyska staż członkowski. Nadal minimum potrzebne do obniżenia prowizji będzie wynosiło dwa lata. W efekcie taka osoba zapłaci wyższą prowizję od większej liczby składek, niż jeśli otrzymywałaby je regularnie.

Staż liczony składkami

Problem dostrzegają nie tylko sami członkowie OFE, ale również przedstawiciele funduszy. Commercial Union zwrócił się nawet do Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych o zgodę na zmianę interpretacji stażu członkowskiego. Zaproponował, aby niższą prowizję można było pobierać po wpłynięciu na konto 24 składek. Odpowiedź KNUiFE była negatywna. Zdaniem nadzoru, nie pozwalają na to obecne przepisy.

Wiele wskazuje na to, że problem wkrótce może zostać rozwiązany i to dość radykalnie. Resort pracy w projekcie nowelizacji ustawy o funduszach emerytalnych, przesłanym do konsultacji środowiskowych, po prostu wykreślił artykuł dotyczący stażu członkowskiego.

Prowizja równa dla wszystkich

Równocześnie określił jednakową prowizję dla wszystkich OFE i ich klientów. Propozycja ministerstwa przewiduje, że fundusz będzie mógł pobierać opłatę od składki nie większą niż 3 proc. jej wysokości. Ta stawka obowiązywałaby po kilkunastoletnim okresie przejściowym, w którym wszystkie OFE musiałyby stosować jednakowe prowizje - od 7 proc. w 2003 r. do 3 proc. w 2015 r.

Nadal jednak nie wiadomo, co z klientami OFE, którzy ze względu na staż członkowski uzyskali przywilej płacenia niższej prowizji, a co ważniejsze - niższej, niż propozycje zawarte w projekcie noweli. Nie jest też jasne, w jaki sposób zostałby rozwiązany obecny problem - płacenia wyższych prowizji od składek przez klientów, którzy z winy ZUS tracą cenne miesiące wyznaczające staż członkowski.

Rozstrzygnięcie tych wątpliwości mogą jednak przynieść kolejne wersje nowelizacji, bowiem już pod koniec września resort przedstawi do konsultacji kolejny projekt.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: nowelizacja ustawy | oplaty | opłaty | staż | składki | resort | OFE | konto | resort pracy | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »