12 zasad oszczędnego kierowcy

Każdy kierowca wie, że na koszt użytkowania samochodu składa się wiele różnych czynników. Przede wszystkim - cena zakupu auta, jego finansowanie, utrata wartości, ubezpieczenie, a w końcu paliwo, naprawy i eksploatacja. Skumulowane mogą mocno obciążyć budżet. Ale wcale nie tak trudno oszczędzić. Wystarczy wykorzystać potencjał swojego pojazdu oraz dostępnych na rynku usług. Poniżej podpowiadamy 12 sposobów na to, jak sprawić by podróżowanie autem było tańsze - nawet o 4 tys. zł rocznie.

To, czego potrzebujesz, nie musi być tym, czego chcesz. Kierowanie się przy zakupie auta wyłącznie emocjami to - z punku widzenia oszczędzania - błąd. Jeśli chcesz mniejszych kosztów, staraj się dobrać rodzaj i typ samochodu do swoich potrzeb, nie do swoich marzeń. Pokonując SUV-em albo rodzinnym kombi samotnie małe odległości w mieście marnujemy sporo pieniędzy. Jeśli potrzebujesz dużego samochodu przez dwa tygodnie w roku, może warto zastanowić się nad wynajmem, a na co dzień korzystać z mniejszego i bardziej ekonomicznego pojazdu.

Zastanów się nad rodzajem napędu. Diesel będzie opłacalny przy rocznych przebiegach powyżej 30 tys. km i to pod warunkiem, że jeździsz głównie w trasie. Podróżując w tzw. cyklu mieszanym postaw na silnik benzynowy. Jeśli jednak przemieszczasz się przede wszystkim po mieście, możesz pomyśleć również nad hybrydą. Auto z napędem spalinowo-elektrycznym może zadowolić się

w mieście jedynie 4l paliwa na 100 km, ale jest mniej wydajne w trasie. Z uwagi na to, że jest droższe w zakupie od odpowiednika z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym, aby osiągnąć korzyść musisz naprawdę precyzyjnie zdefiniować swoje potrzeby (patrz pkt 1).

Wiele stacji benzynowych promuje stałych klientów, oferując im zniżki w ramach programów lojalnościowych. Jeśli korzystasz z różnych stacji i nie jesteś przywiązany do marki, możesz poszukać programu lojalnościowego i zniżek nie u dostawcy paliwa, ale np. w karcie, którą za nie zapłacisz. Przykładowo, kiedy płacisz za paliwo kartą Visy "TurboKARTA" wydawaną przez Santander Consumer Bank, na twoje konto dzięki moneyback może wrócić nawet do 360 zł rocznie. Aby ograniczyć koszty paliwa unikaj też tankowania na autostradach. Paliwo na stacjach zlokalizowanych w pobliżu dróg szybkiego ruchu jest droższe nawet o kilka groszy na litrze.

Jak mawiają agenci ubezpieczeniowi "nigdy nie jest tak, że nie da się kupić ubezpieczenia taniej". Szukaj ubezpieczenia wcześniej niż na dwa dni przed upływem terminu ważności poprzedniej polisy. Sprawdź, czy nie będzie taniej jeśli ubezpieczysz jednocześnie samochód i mieszkanie. Pamiętaj, że często dostaniesz rabat płacąc za polisę kartą kredytową. Opłać też całe ubezpieczenie na rok z góry - samo to da ci około 10-15 proc. oszczędności. Razem możesz zyskać nawet 1000 zł rocznie.

Przeciwników instalacji gazowych w samochodach jest tylu, co zwolenników tego rozwiązania - to temat na długą dyskusję. Jedno jest jednak bezsporne - jeśli chcesz, żeby korzystanie z samochodu było tańsze, gaz ci to zapewni. O ile może być taniej? To zależy od przebiegu. Inwestując około 10 tys. zł w instalację, zostawisz miesięcznie minimum 200 - 300 zł we własnej kieszeni. Dziś litr gazu jest o połowę tańszy od benzyny.

Korzystanie z usług autoryzowanych serwisów jest drogie i nie ma raczej sensu, gdy samochód jest już po okresie gwarancyjnym. Warto wtedy znaleźć jednego sprawdzonego mechanika, który będzie znał historię naszego pojazdu oraz potrafił fachowo go naprawić. Ważne jest to, żeby w poszukiwaniu najtańszej opcji nie przesadzać i nie korzystać z usług osób przypadkowych, ale takich, które posiadają odpowiednie umiejętności.

Kupując części do samochodu, ważne jest to żeby były one odpowiedniej jakości. Za jakość trzeba jednak zapłacić, a sklepy narzucają dodatkową marżę. W związku z czym, podobnie jak w przypadku wielu innych produktów, warto poszukać ich w sieci. Tam zazwyczaj są tańsze - minimum o kilka procent.

Dbaj o prawidłowe ciśnienie w oponach swojego pojazdu. Nie chodzi już tylko o twoje bezpieczeństwo, ale i o pieniądze. Zbyt wysokie, jak i zbyt niskie ciśnienie, jest zgubne dla samych opon. Dodatkowo, w przypadku niedopompowania kół, twoje auto zużywa więcej paliwa (większe opory toczenia). Ciśnienie w kołach ma też ogromny wpływ na prowadzenie się samochodu. Każdy producent podaje zalecane do danego modelu prawidłowe ciśnienie. Wartości te znajdziesz na tabliczce znamionowej. Pilnuj ciśnienia w oponach.

Zamiast dwóch kompletów opon (letnich i zimowych), rozważ kupno dwóch kompletów kół (opon i felgi). Oczywiście ceny felg są różne (uzależnione od materiału, z którego są wykonane, rozmiaru itp.). Niemniej komplet stalowych felg do auta kompaktowego z powodzeniem kupisz za około 800 -1000 zł. I możesz je zmieniać sam. Sezonowa wymiana opon to koszt rzędu 60-100 zł. Biorąc pod uwagę to, że wymiany dokonujemy dwa razy w roku, kwota ta robi się całkiem wysoka. Nawet gdy mimo posiadania dwóch kompletów, chcesz skorzystać z usług wulkanizacji to wymiana kół jest reguły o połowę tańsza od wymiany opon.

Zanim wyruszysz, zaplanuj przebieg trasy. Z wykorzystaniem darmowych narzędzi internetowych nie tylko unikniesz korków, ale i wyznaczysz sobie drogę optymalną pod względem kosztów i czasu jazdy.

To proste! Bądź dynamiczny - zdecydowanie przyspieszaj, aby jak najszybciej osiągnąć żądaną prędkość przelotową (pamiętając niemniej o przepisach). Wciśnij pedał gazu na trzy czwarte i pilnuj obrotomierza (zmieniaj biegi przy 2,5-3 tys. obr./min). Unikaj jazdy na niskich biegach. Utrzymuj żądaną prędkość, jedź płynnie, analizuj sytuację na drodze. Grzejąc na złamanie karku, nie tylko stwarzasz zagrożenie, ale i skutecznie uszczuplasz swój portfel. Średniej klasy auto z silnikiem benzynowym może spalać nawet o 4 litry paliwa na 100 km więcej przy prędkości 150 km/h niż przy 120 km/h. Zamiast hamulca używaj silnika - kiedy pozwalasz samochodowi toczyć się na luzie zużywasz około 0,7-1,2 l paliwa na godzinę. Ile możesz zaoszczędzić? Nawet 20 proc. wydatków i to bez zmniejszania liczby realizowanych zadań i przejeżdżanych kilometrów. Jeżeli miesięcznie tankujesz samochód za 1500 zł, w kieszeni zostaje ci aż 300 zł.

Chyba najważniejsza zasada. Na ogół wystarczy się stosować do zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, by oszczędzać. I to sporo. Na samych ubezpieczeniach około 60 proc. Ale to nie wszystko. Zyskujesz, bo jeżdżąc bezpiecznie i mało agresywnie, "niechcący" stosujesz zasady ekojazdy, minimalizujesz ryzyko awarii, a w nowoczesnych pojazdach wydłużasz interwały między przeglądami. To dlatego, że komputery pokładowe w autach niektórych producentów uzależniają przebieg "do następnego przeglądu" od stylu jazdy.

Pilnując bezpieczeństwa, minimalizujesz też ryzyko uszczerbku na własnym zdrowiu, kosztów leczenia czy tzw. utraconych korzyści (kiedy leżysz w szpitalu, może ci przejść koło nosa intratny interes). Innymi słowy: jeżdżąc bezpiecznie, wykraczasz z oszczędnościami daleko poza motoryzację.

Sprawdź stawki ubezpieczeń w porównywarce rankomat.pl