15 mld zł w kredytach hipotecznych

Gorący rynek hipoteczny przyspiesza. Największe banki liczą w tym roku na miliardowe przyrosty kredytów. Do walki przystępują nowi gracze.

Wartość kredytów hipotecznych udzielonych w ubiegłym roku przez banki wyniosła około 15 mld zł, to szacunkowo 25 proc. więcej niż w 2003 r. - wynika ze wstępnych danych Związku Banków Polskich. W tym roku wzrost rynku może sięgnąć 25-30 proc.

Dwójka w czołówce

Aż 60 proc. kredytów udzielonych w 2004 r. przypada na dwóch graczy: PKO BP i Bank BPH.

- W 2004 r. udzieliliśmy 35 tys. kredytów mieszkaniowych i pożyczek hipotecznych na łączną kwotę 3,5 mld zł, o 46 proc. większą niż w 2003 r. - mówi Jacek Balcer, rzecznik Banku BPH. Spółka ostro rozpycha się na rynku i ma w nim 24-proc. udział (przed rokiem 20 proc.). Planów na rok 2005 nie ujawnia.

Reklama

Z kolei PKO BP chwali się 20-proc. przyrostem kredytów hipotecznych, do 5,3 mld zł, co dało mu 36-proc. udział w rynku. Jego celem jest utrzymanie tej pozycji. - Oczekuję, że w tym roku wartość nowo udzielanych kredytów hipotecznych wzrośnie w stosunku do 2004 r. o 25-28 proc. Około połowy z nich udzielimy w dewizach - mówi Jacek Obłękowski, wiceprezes PKO BP. Oznacza to, że spółka zamierza sfinansować zakupy mieszkań i domów za przynajmniej 6,6 mld zł.

Z walki o rynek nie rezygnuje trzeci gracz - GE Money (przyłączył w ubiegłym roku GE Bank Mieszkaniowy), udzielający kredytów głównie w walutach obcych. Wprawdzie przez rok zwiększył portfel ledwo o 100 mln zł, ale wini za to umacniającego się złotego.

- W rzeczywistości wzrost wyniósł około 40 mln USD - wyjaśnia Agnieszka Konarzewska z GE Money.

Pośrednicy poszukiwani

Najbardziej ambitne plany snują te banki, które dotąd były mało aktywne na rynku hipotecznym. - W czwartym kwartale 2004 r. wprowadziliśmy nową ofertę kredytów. Efektów spodziewamy się w tym roku. Uprościliśmy procedury kredytowe i skróciliśmy czas oczekiwania na decyzję. Ponadto nasza oferta będzie dostępna nie tylko w placówkach ING BSK i u przedstawicieli ubezpieczeniowo-finansowych ING NN, ale także w innych kanałach dystrybucji, w tym takich pośredników, jak Expander i Open Finance - mówi Tomasz Gryn, dyrektor Departamentu Kredytów Hipotecznych ING BSK Mimo dużej popularności obcych walut, bank konsekwentnie trzyma się kredytów w złotych. Oczekuje, że w tym roku ich wartość wyniesie 750 mln zł, pięciokrotnie więcej niż w 2004 r.

Z naszych informacji wynika, że ofertę hipoteczną modyfikuje także BZ WBK, który w ubiegłym roku zanotował spadek wartości nowo udzielonych kredytów. Bank chce wykorzystać nowe kanały dystrybucji. Do gry już w drugiej połowie 2004 r. wszedł DomBank (wyspecjalizowana część Getin Banku), a także Bank Millennium, każdy chce w tym roku udzielić kredytów na ponad 1 mld zł.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | ing | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »