Mandaty, regres i więzienie. Nowe kary za prowadzenie auta bez uprawnień

Prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień to dziś jedno z najpoważniejszych naruszeń prawa drogowego. Nowe przepisy wprowadzone w 2025 roku przewidują nie tylko wysokie mandaty, ale również zakaz prowadzenia pojazdów i odpowiedzialność karną. Wyjaśniamy, jakie sankcje grożą kierowcom bez prawka i dlaczego nie warto ryzykować.

Kierowanie pojazdem bez uprawnień: ile wynosi mandat?

Od 2025 roku kierowcy przyłapani na prowadzeniu pojazdu bez wymaganych uprawnień muszą liczyć się z mandatem w wysokości co najmniej 1500 zł. To jednak dolna granica. W przypadku poważniejszych naruszeń - takich jak jazda po cofnięciu uprawnień, recydywa czy zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - funkcjonariusz ma prawo nie wystawiać mandatu, lecz skierować sprawę do sądu. Tam wysokość grzywny rośnie nawet do 30 000 zł, a dodatkowo na sprawcę czekają środki karne.

Warto przy tym odróżnić dwie sytuacje: brak uprawnień i brak dokumentu. Od 5 grudnia 2020 r. kierowcy posiadający ważne prawo jazdy nie muszą mieć go fizycznie przy sobie podczas kontroli drogowej. Policja sprawdza uprawnienia bezpośrednio w bazie CEPiK. Jeśli kierowca widnieje w rejestrze jako uprawniony, brak dokumentu nie wiąże się z konsekwencjami.

Reklama

Natomiast w przypadku stwierdzenia, że kontrolowana osoba nie posiada żadnych uprawnień do prowadzenia danego typu pojazdu, funkcjonariusze natychmiast podejmują działania formalne. Sporządzają protokół, a pojazd zostaje albo zabezpieczony, albo przekazany osobie, która spełnia wymagania prawne. Cała sprawa, zgodnie z art. 94 § 1 Kodeksu wykroczeń, kierowana jest następnie do sądu.

Przeczytaj też: Nowa cena badań technicznych auta w 2025. Ile zapłacisz i od kiedy?

Czym grozi kierowanie pojazdem bez uprawnień?

W większości przypadków sądy orzekają zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas od sześciu miesięcy do trzech lat. Dla kierowcy oznacza to nie tylko czasowe wyłączenie z ruchu, ale również dodatkowe koszty. Jeżeli zakaz jest dłuższy niż rok, konieczne będzie ponowne ukończenie kursu, badania lekarskie oraz egzamin teoretyczny i praktyczny. W przypadku kolejnego naruszenia okres zakazu może zostać znacząco wydłużony, a uprawnienia cofnięte na stałe.

Jeśli mimo sądowego zakazu kierowca decyduje się wsiąść za kółko, kwalifikacja prawna czynu zmienia się z wykroczenia na przestępstwo. Zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów grozi karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Wówczas można też przedłużyć zakaz, tym razem nawet na piętnaście lat. Praktyka pokazuje, że w takich przypadkach sądy coraz częściej orzekają kary bez zawieszenia.

Do poważnych konsekwencji karnych dochodzą także skutki finansowe w kontekście ubezpieczeń. Osoba prowadząca pojazd bez uprawnień, która spowoduje kolizję lub wypadek, nie może liczyć na ochronę z polisy OC. Ubezpieczyciel co prawda wypłaci świadczenie poszkodowanemu, ale w ramach regresu będzie domagał się pełnego zwrotu tych kosztów od sprawcy. W przypadku szkód osobowych lub uszkodzenia drogiego pojazdu może to oznaczać roszczenia sięgające kilkuset tysięcy złotych.

Przeczytaj też:

Tankują, a chwilę później dostają mandat. Nawet 3000 zł

Grillowanie może skończyć się mandatem. Nie wszędzie wolno rozpalać ogień

Wjeżdżają z pola wprost na asfalt. Nawet 1700 zł kary

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowca | prawo jazdy | mandat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »